Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    wtorek, 2 kwietnia 2013

    Sprzęt fotograficzny cz. 5 - Obiektywy analogowe

    Unknown | 14:04 |


    Jakiś czas temu (tak pi raz oko w listopadzie, ale lubię używać terminu "jakiś czas temu". Oznacza on, że nie teraz, ale w sumie nie wiadomo kiedy xD) dostałam od taty zestaw analogowych obiektywów z gwintem M42, pasujących do jego starych zenitów. Body co prawda nie było sprawne, ale ja zaopatrzyłam się w przejścióweczkę (wydałam na to całe 10 zł!) i tym cudownym sposobem mój ukochany Canon zyskał nowe możliwości, które mogłyście obserwować na przestrzeni ostatnich miesięcy! :D

    Postanowiłam trochę uaktualnić fotograficzną kategorię, a może i zachęcić niektóre z was do przejrzenia strychów (lub starych szaf, bo na pewno nie wszystkie macie strychy. Ja nie mam ;( i odnalezienia starych szkieł, które jakością nie odbiegają od tych nowoczesnych!


    Kontynuując wstęp: zamówiłam kilka filmów fotograficznych (takich wiecie, oldschoolowych, do wywoływania) i na pewno zrobię wpisy o fotografii analogowej. Spełnię moje małe marzenia i przy okazji pobawię się trochę jak prawdziwy hipster! :3


    A teraz do sedna, bo bez sensu gdy Tynka się tak rozpisuje...


    HELIOS  44M-4



    Obiektyw radzieckiej produkcji, mocny, metalowy korpus i szklane soczewki. Wygląda solidnie i ciężko, zwłaszcza w porównaniu z obiektywami współczesnymi (np moją portetówką).
     Nazwałabym go obiektywem kitowym, bo sprzedawany był zazwyczaj w zestawie z korpusem zenita (dlatego jakimś cudem mam 3 sztuki tego szkła >_<). Przysłona działa w zakresie od 2 do 16 f, dzięki czemu możemy uzyskać fajne rozmycie tła. Jest stałoogniskowy (czyli nie ma czegoś takiego jak zoom/przybliżenie), chociaż zakłamuje trochę rzeczywistość, bo powiększa widziany obraz (trzeba stanąć dalej by objąć widziany swobodnie przez inne obiektywy kadr). Naturalnie wszystkie parametry ustawiamy ręcznie! 

    Na allegro jego cena nie przekracza 100 zł!!! To śmiesznie niska cena, zwłaszcza, że daje nam tak wiele możliwości (ja ostatnio kupiłam zestaw ten obiektyw+sprawny korpus zenita za 59 zł o.O)




    ZENITAR M2s 50 mm (na zdjęciach z zamontowaną przejściówką do Canonona)



    Mój absolutny faworyt. Niepozorny, leciutki maluszek o plastikowej obudowie i niepozornych gabarytach, ale działający cuda. Jestem pewna, że rozwalimy system, gdy na wiosnę podłączę do niego konwertery i pójdziemy cykać zdjęcia kwiatów! Jest również obiektywem kitowym, który dołączany był do nowszych modeli aparatów, więc jest stosunkowo młodym szkłem. Robi śliczne portrety i super rozmazuje tło. Przysłona działa w zakresie od 2 do 16 f i jest stałoogniskowy (50 mm). Jest trochę droższy niż poprzedni, ale jego cena nadal jest śmieszna w porównaniu z nowoczesnymi odpowiednikami. Moja porteretówka stoi na półce i się kurzy, bo wolę korzystać z tego malucha, który tak uroczo rozmazuje krawędzie :3





    JUPITER 21M 4/200




    Teleobiektyw. Potwór. Ciężki jak słoń! Używałam go podczas występu Promnych i po dwóch godzinach ręce mi odpadały (chociaż miałam go opartego przez cały czas na kolanach). Mega zbliżenie, czyste, dosyć jasne szkło. Siedząc na końcu sali kongresowej widziałam wszystko co działo się na scenie a dzięki jasności mogłam postawić na bardzo krótkie naświetlenie, dzięki czemu zdjęcia w ruchu nie były rozmazane. Nie przepadam za tym rodzajem fotografii (myślę, ze obiektyw nadawałby się do fotografowania zwierząt lub w ornitologii, a ja zdecydowanie preferuję macro), ale jak już jest, to grzechem byłoby z niego nie korzystać! Stałoogniskowy (200 mm), przysłona od 4 do 22 f.
    Kupicie go za ponad 100 zł. Ale uwierzcie. To tyle co nic.




     a siedziałam tak daleko:


    Mam nadzieję, że was nie zanudziłam! Jeśli kiedyś będziecie zastanawiać się nad kupnem obiektywu, lepiej przejrzyjcie czy wasi ojcowie nie chowają czegoś po szafach, bo wydatek kilkunastu złotych na adapter wydaje się znacznie atrakcyjniejszy niż inwestycja w nowoczesne szkła (które się łatwo psuuują, co już odczułam :<



    Ps. Mam jeszcze 2 obiektywy do testowania! UHUHUUH! :3


    Ps2. zajrzyjcie tutaj. W tej kategorii więcej fotograficznych przewodniko-poradników. Ogólnie tego co wiem i się z wami podzieliłam xD




    61 komentarzy:

    1. Piękne zdjęcia jest moc^^
      Mój aparat nie potrafi zrobić takiego zdjęcia, jak ten z tym śniegiem^^
      Bardzo ładne.
      pozdrawiam serdecznie^^


      Miśka

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. a może to właśnie wina obiektywu lub ustawień? :D

        Usuń
    2. Ale się rozpisałaś ;________:

      OdpowiedzUsuń
    3. mój tatko ma jeden taki obiektyw perełkę i potrzebuję tylko przejściówki (czy jak to inaczej nazwać) żeby zamocować go do mojego nikosia :3 i właśnie przychodzę do ciebie z pytaniem- czy taką pierdołę da się kupić gdzieś poza allegro? bo ja nie za bardzo się orientuję :D

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. wiesz co nie wiem, ja moją pierdołę zakupiłam właśnie tam więc nawet się nie orientuję :<

        Usuń
    4. wow !
      ZAZDROSZCZĘ OBIEKTYWU.

      OdpowiedzUsuń
    5. Ja mam 2 zenity, jeden trochę starszy :) Oba są sprawne, w jednym nawet klisza nie jest zapełniona, do obu mam heliosy :D Nie wiem czemu, ale jeszcze zdjęć nimi nie robiłam. Chyba przeraża mnie fakt, że jak wychodzę robić zdjęcia tylko na godzinę, to później okazuje się, że (nie wiem jakim cudem) jest ich grubo ponad 100 :O A na takiej typowej kliszy jest ok 40 klatek... Jednak wolę chyba zainwestować raz w kartę SD i po zapełnieniu wrzucać na dysk, i tak na okrągło :D

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. własnie mam nadzieję, że te 36 klatek nauczy mnie szacunku do zdjęć. A nie że co jeden wyjazd 6000 zdjęć a później i tak wybieram najlepsze. Nauka dyscypliny poprzez coś przyjemnego :3
        http://3.bp.blogspot.com/-oO8KpwN3Iwo/UJ1ccSCmLuI/AAAAAAAATmM/THtll6ClHhU/s1600/went-to-the-moon-took-5-photos-went-to-the-bathroom-took-37-photos.jpg

        trochę prawda xD

        Usuń
    6. hahahhahah, może trochę zanudziłaś... nie, inaczej - czytałam z zainteresowaniem ,tylko czułam się jak na lekcji fizyki - kompletnie nic nie zrozumiałam <333 ale spoko, już się przyzwyczaiłam xDDD

      OdpowiedzUsuń
    7. Czytając ten post:
      http://ciasteczkatynki.blogspot.com/2012/05/sprzet-fotograficzny-cz-1-body-i.html
      napisałaś, że rozstałaś się z wielu powodów z Olympusem. Dlaczego? I tak w ogóle czy warto go zakupić? Jakie ma wady?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. 1) SZUMY! Masakryczne szumy, które widać było przy nawet najniższych ustawieniach ISO, przy 1600 widziałam tylko to ohydne plamki
        2) bardzo wolny procesor
        3) ciężki, nieporęczny korpus
        4) (najważniejsze) chciałam się rozwijać i postanowiłam zainwestować w obiektywy. Olympus przestał rozbudowywać swoją technologię (a na pewno bardzo spowolnił), stwierdziłam, że bez sensu w niego inwestować. Wolałam kupić nowe body i szkła, które będą mi służyć przez baaardzo długo niż bawić się w coś co i tak stoi w miejscu :(

        Usuń
      2. A więc jaką w miarę tanią lustrzankę byś mi poleciła? Bo ja nie bardzo się znam, a jednak chcę się rozwijać.. Bardzo długo zbierałam na tego Olympusa, ale skoro on odpada to jaki możesz mi polecić?

        Usuń
      3. skoro ja wybrałam canona i jestem nim zachwycona, to właśnie go :D
        nie musisz od razu wybierać tego modelu co ja, w sprzedaży jest tańszy (owszem, nieco gorszy, ale lustrzanka canona to lustrzanka canona!)
        http://www.fotopolis.pl/index.php?n=12790&canon-eos-1100d-test

        siup! :)

        Usuń
      4. Trochę zbyt drogi... Bo używany kosztuje ok. 1500zł, a używany Olympus (ten co miałaś) kosztuje ok. 1000zł, nawet taniej.... Ale mam rozumieć, że mam szukać Canona?

        Usuń
      5. sorki, ja pamiętam ceny jeszcze sprzed kilku lat :P
        wiesz co, ja bym po prostu poczekała i zainwestowała w coś lepszego, mi olympus nie pasował, zwyczajnie, ale może Tobie się spodoba.. kto wie (mnie odrzuca tylko ten brak rozwoju. Rozbudowują się na polu cyfrówek a ich technologia wprowadza pewne ograniczenia co do wielkości matrycy w lustrzankach :<

        ja na pierwszą lustrzankę zbierałam 6 lat, dałam radę :D

        Usuń
      6. haha 6 lat? podziwiam! Hmmmm... to może i ja dam radę?

        Usuń
    8. no widzisz, ostatnio też mnie ojciec zaskoczył, przyniósł swojego zenita z heliosem(pierwszym, którego pokazałaś), a teraz mam w planach zakupić adapter i się trochę pobawić :D zawsze warto spróbować, skoro już jest.

      OdpowiedzUsuń
    9. nie sądziłam, że kiedykolwiek znajdzie się inny obiektyw, który sprawi, że swoją ulubioną portretówkę zostawisz. xD

      OdpowiedzUsuń
    10. też mam dwa obiektywy od zenita :) jeden jest do kitu, ale drugi szczerze uwielbiam i korzystam z niego naprawdę często :) Tylko pozazdrościć kolekcji :)

      OdpowiedzUsuń
    11. wow, ten ostatni mnie zwalił z krzesła.

      OdpowiedzUsuń
    12. SUPER JEST TEN BLOG , CIESZĘ SIĘ ŻE TUTAJ TRAFIŁAM :) bardzo fajne posty piszesz :)
      obserwuję :)
      mons-monss.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    13. Zrób cały post o tym co jadaeszzz ^^

      OdpowiedzUsuń
    14. Robienie zdjeć zwykłą analogową lustrzanką daje mi więcej satysfakcji niż moją cyfrą :D
      ładną masz kolekcję :)
      Pozdrawiam :)

      OdpowiedzUsuń
    15. Zostałaś polecona na moim blogu, mam nadzieję, że się nie gniesz.
      Post jutro : )

      nicesweetsmoothies.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    16. mam pytanie czy LUSTRZANKA to taki aparat który już "w sobie" ma takie funkcje jak: makro,nie wiem zdjęcia niby robione górą (znaczek góry).
      (Lub nawet funkcja czarno-białe). Bo moja koleżanka wmawia mi że to lustrzanka (za 2-3 tys.),ale czy lustrzanka ma takie funkcje OD RAZU.A nie jest tak po prostu że....jak ktoś chce mieć takie funkcje MUSI KUPIĆ OBIEKTYWY- I WTEDY TO JEST LUSTRZANKAA!?(a te aparaty o których wspomniałam to chyba cyfrówki tak wystylizowane! mylę się?!)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Lustrzanka to jak sama nazwa wskazuje aparat z lustrem , dzięki temu obserwujemy obraz przez obiektyw a nie wizjer czy dzięki zastosowanej elektronice(którego pozbawione są zwykłe kompakty, ich zasada dzialania jest inna)
        makro to zdjęcia z kwiatuszkiem, z górami są zdjęcia do pejzaży :)
        owszem, takie tryby są, ale nieznacznie zmieniają parametry (makro w kompaktach to rzeczywiście przybliżenie/ rozmycie tła itd) wszystko zależy od obiektywów (do widoków inny, do zbliżeń inny, chyba, że wybieramy coś pomiędzy czyli typowy kitowy obiektyw (do wszystkiego, ale jednocześnie do niczego :PP))

        tak, mogą to być wystylizowane cyfrówki, wszystko zależy od budowy aparatu (lustra i układu szkieł - wtedy jest lustrzanka) :D

        nie wiem czy napisałam jasno, starałam się :3

        Usuń
      2. aham....kumam XD XD jezu....jestem głupia XD
        A twój aparat ma np: funkcje czarno-białe zdjęcie ?
        (eeee to ja mam dziwnych znajomych,moja znajoma wmawia mi że:poco mi lustrzanka,która jest droższa od tych "wystylizowanych" cyfrówek...a praktycznie te aparaty maja podobne funkcje,od razu (te kwiatki i góry na samym aparacie XD XD) a obiektywy drogie itd....to to co ma się w lustrzance.. ma się w cyfrówce (oprócz obiektywów,które daja cos więcej ?! XD XD) Jakby co sorry za moją głupote i brak doświadczenia :P

        Usuń
      3. spoko, wszyscy się uczymy :D

        ma czarno białe i ma jakieś oddzielne tryby kolorystyczne, które mogę sama definiować (ale nie warto robic zdjęć czarno-białych w aparacie, lepiej edytować je w kompie - 2 sekundy a może warto mieć wybór czy jednak takie czy barwne :P)

        ja to zaczynałam od zwykłego kompakta. Jak ogarnęłam o co chodzi, jakie są różnice to dopiero wtedy zaczęłam inwestować poważne pieniądze :)

        Usuń
    17. Mam takie same obiektywy i mam też lustrzankę ;D no te obiektywy nie są moje i lustrzanka są od mojego taty ale pozwala mi z nich korzystać :)

      obserwuję , komentuję , odwdzięczysz się ?

      madleniaa.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    18. Jakiego obiektywu używasz na co dzień z tych "nowocześniejszych" ?
      Kitowego czy raczej wolisz inne ?

      OdpowiedzUsuń
    19. Ile dałaś za swojego canona ?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. z tego co pamiętam ( a mogę się mylic, bo nie przywiązuję wagi do takich rzeczy xD) to coś koło 2500

        Usuń
    20. Stare ale jare! Od dawna się przymierzam do analoga i coraz bardziej się przekonuję.
      Jakaś magia jest w tej starej fotografii i tak jak napisałaś wyżej, czas nauczyć się szacunku do zdjęć, a nie pstrykać na prawo i lewo =) Świetne zdjęcia i opisy!

      OdpowiedzUsuń
    21. http://besty.pl/2259135 <3

      a przy okazji pozdrowienia dla całej Tynkowej rodzinki ! :)

      -beatka567

      OdpowiedzUsuń
    22. ejj...:< mam ostatnio wrażenie że masz doła....bo jakaś takaś smutna się wydajesz,niektórym nie odpisujesz na komy (wiem że to nie jest powód :P) i taka jakaś nijaka weźźźźźź Tynka wiem....że ta zima cię dobija ale pomyśl o... (nie mam pojęcia XD) słoneczku które POWINNO zawitać MAJA! :D :D :D
      Gniewasz się na kogoś?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. nieeee, nie mam doła, jest może właśnie zbyt dobrze i brakuje mi czasu na bloga :<
        a paczyłaś na filmik? Chyba nie byłam tam pesymistycznie nastwaiona do świata... MATKO! MOŻE JA SIĘ STARZEJĘ.. ;____;

        Usuń
    23. Ja bym się nie połapała w tych wszystkich obiektywach.

      OdpowiedzUsuń
    24. TYNKA! OBUDŹ SIE! KIEDY WYNIKI TEGO KONKURSU Z BIG ACTIVE? ZALEGASZ KILKA MIESIĘCY! JAK ROBISZ KONKURS TO SIE GO KOŃCZY!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. PRZECIEŻ ZOSTAŁ ZAKOŃCZONY, NAGRODY WYSŁANE KILKA MIESIĘCYTY TEMU, WTF? :P

        Usuń
    25. Jako, że spodobał Ci się podesłany przeze mnie pomysł na 30 Day Photo Challenge, to teraz mam coś nowego co chętnie zobaczyłabym(usłyszała) w Tynkowej odsłonie :)

      ***30 Day Song Challenge***
      Dzień 1/30 – Moja ulubiona piosenka
      Dzień 2/30 – Piosenka, której nie lubię
      Dzień 3/30 – Piosenka, która poprawia mi humor
      Dzień 4/30 – Piosenka, która mi humor psuje
      Dzień 5/30 – Piosenka, która mi kogoś przypomina
      Dzień 6/30 – Piosenka związana z miejscem
      Dzień 7/30 – Piosenka związana z wydarzeniem
      Dzień 8/30 – Piosenka, do której znam cały tekst
      Dzień 9/30 – Piosenka wołająca do tańca
      Dzień 10/30 – Piosenka, która mnie usypia
      Dzień 11/30 – Piosenka mojego ulubionego zespołu
      Dzień 12/30 – Piosenka zespołu, którego nie trawię
      Dzień 13/30 – Piosenka związana z czasem
      Dzień 14/30 – Piosenka, o którą by mnie nie podejrzewano
      Dzień 15/30 – Piosenka, która mnie opisuje
      Dzień 16/30 – Piosenka, którą się przejadłem
      Dzień 17/30 – Piosenka, którą często słyszę w radio 
      Dzień 18/30 – Piosenka, którą chciałbym usłyszeć w radio 
      Dzień 19/30 – Piosenka z mojego ulubionego albumu
      Dzień 20/30 – Piosenka, której słucham gdy jestem zły
      Dzień 21/30 – Piosenka, której słucham, gdy jest dobrze
      Dzień 22/30 – Piosenka, której słucham, gdy jest smutno
      Dzień 23/30 – Piosenka na mój ślub
      Dzień 24/30 – Piosenka na moją imprezę
      Dzień 25/30 – Piosenka, która mnie rozbraja
      Dzień 26/30 – Piosenka, którą umiem grać
      Dzień 27/30 – Piosenka, którą chciałbym umieć grać
      Dzień 28/30 – Piosenka, która mnie uspokaja
      Dzień 29/30 – Piosenka z mojego dzieciństwa
      Dzień 30/30 – Moja ulubiona piosenka sprzed roku

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. robiłam to kiedyś na mym fejsie, ale może pomyślę jak to do bloga dostosować :P

        Usuń
    26. Uf... właśnie skończyłam czytać wszystkie poradniki jakie tylko napisałaś odnośnie fotografii na blogu i jestem mega zauroczona, po drodze jeszcze zdążyłam przetrząsnąć internety żeby się zorientować co ile kosztuje do mojego nikona. Najbardziej zauroczył i zadziwił filtr polaryzacyjny. hm... czy moje oczy dobrze widziały, takie maleństwo za ok. 600 zł ?
      I już odkładam na zenitar *.*

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. taki z prawdziwego zdarzenia pewnie tak, wersja amatorska ok 20-30 zł (da się przeżyć :P)

        miło mi, że ktoś to czyta haha xD

        Usuń
      2. uf... to jednak spora różnica, wersja amatorska stanowczo mi wystarczy ^^

        Usuń
    27. Od kiedy zaczęła sie Twoja przygoda z fotografią?

      OdpowiedzUsuń
    28. Tynko, a ten obiektyw pokazany wyżej, 50mm, działa z automatyką? Jak np. robi się zdjęcie czemuś, co się porusza(np. model właśnie), to da radę nadążyć z ustawianiem parametrów?xD

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. nie, to manual :)
        wtedy jeszcze takich bajerów nie znali ^^

        Usuń
    29. Marzę o aparacie analogowym :)

      + Zapraszam do mnie na : http://vdeklava.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    30. Jeeeej, uwielbiam czytać Twoje posty związane z fotografią. Czekam na więcej, bo sama się fotografią bardzo interesuję ;)

      OdpowiedzUsuń
    31. Tynko, pytanie mam :3
      jakie są pokrętła przy obiektywach stałoogniskowych? ten od przysłony tylko, czy coś jeszcze?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. zazwyczaj wartość przysłony (chociaż ją przy nowoczesnych obiektywach ustawia się w korpusie aparatu) i ostrość :)

        Usuń
    32. Czy można by odkupić od Ciebie heliosa 44M-4? Pisałaś, że masz aż 3.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. jeżeli masz ochotę go przygarnąć to napisz mi maila :)
        mam rzeczywiście 3 ;)

        Usuń
      2. Napisałam i czekam na odpowiedz :)
        (Ha! Dobrze wiem, że komentarze częściej sprawdzasz :P )

        Usuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!