Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    sobota, 29 czerwca 2013

    Czekoladki z nadzieniem czekoladowym

    To będzie dosyć długi wpis. Najpierw część modelinowa!

    Czekoladki z nadzieniem. Nie nie są idealne, ale siedziałam i rozkminiałam. Wstawiać, nie wstawiać, wstawiać, nie wstawiać...
    stwierdziłam: wstawię!
    Świadoma swoich niedoskonałości i tego, że ciągle się uczę lubię obserwować własne postępy, dlatego pokazując zdjęcia na blogu będę mogła do nich wrócić za jakiś czas i zobaczyć czy rzeczywiście moje starania nie idą na marne :P (tutaj wersja poprzednia)

    Pamiętajcie o LOSOWANIU na fejsbuczku, które kończy się już jutro ;))






    teraz bardziej prywatnie
    a jejeje, wszystkie egzaminy pociśnięte w pierwszym terminie. Aż mi wstyd za mnie i Kari, bo naszą tradycją było zaliczanie jako jedne z ostatnich xD (lubimy pisać teściki. Albo wolimy uczyć się na ostatnią chwilę? Nie rozwiązałam jeszcze tej zagadki)

    Cóż pozostaje mi powiedzieć, jak zapewne większość z was mam upragnione WAKACJE!


    Padło pytanie cóż ja w te wakacje będę robić? Bo robić coś rzecz jasna muszę (siedzę w domu od niecałych 24 godzin i już mnie energia rozpiera :D)

    2 lipca razem z moją niezawodną ekipą wybieramy się na Open'er Festival. Jestem super mega podekscytowana, 4 dni pełne koncertów na żywo. Jedyne co spędza mi sen z powiek to zła pogoda. Chciałabym skorzystać z uroków morza. Tak mi się to marzy :3
    Czy wracamy od razu po festiwalu? Nie wydaje mi się. Nie mamy biletu powrotnego, za to mamy namioty, dlatego droga powrotna będzie zapewne wieść jakimiś pokręconymi szlakami, może mazury... (niestety nie mogę tego sprecyzować, bo obraziłam się na mojego Radzia, co nie zmienia faktu, że nadal bardzo go kocham. Niedobry, niewdzięczny mężczyzna, ale zawsze mój xD) dlatego mam plan, by po prostu wsiąść w byle jaki autobus stojący na poboczu i krzyczący "wsiąąąądź do mnie!"

    Potem wybieram się na wieś, odwiedzić kuzynki i kuzyna. Ci którzy obserwują mojego bloga już jakiś czas, wiedzą, że odwiedzam Podkarpacie co roku i kocham tamte tereny. Moją rodzinę też.

    Czy to koniec? Nie. Kolejnym marzeniem jest wyprawa na tripa. Nie wiem jeszcze czym, nie wiem jak, nie wiem dokładnie z kim (ale na pewno ktoś będzie chętny). Z racji tego, że jesteśmy biednymi studentami zachód Europy chyba w tym roku odpada. Najbardziej realnym planem jest wyjazd do czeskiej Pragi i jeśli uda mi się podbić mój pomysł i znaleźć dogodne połączenia to mam nadzieję, że uda nam się zwiedzić wschód Europy (nie wiem, Rumunia, Bałkany, te sprawy)

    Może któraś z moich czytelniczek odwiedzała tamte strony i ma jakieś rady/strony do polecenia (tylko nie wycieczki z biurem podróży ani wyjazdy zorganizowane. Chodzi mi o typowe podróżnicze porady)
    będę bardzo wdzięczna!

    Wrzesień to dla mnie czas kampanii wrześniowej i kilku ostatnich poprawek. W drugiej połowie będę odbywać praktyki w stacji wojskowej. Będzie jedwabiście!


    Plany wakacyjne mogą ulec szalonym zmianom, bo Tynka to Tynka a jej znajomi, przyjaciele i chłopak to już w ogóle. Nienormalni :P



    Mam nadzieję, że tym postem zaspokoiłam waszą ciekawość, wracam do sprzątania, bo depresja ;___;

    czwartek, 27 czerwca 2013

    Obudowy na Sony Xperia E dual


    Obudowy na inny model, żeby nie było wątpliwości, że robię :D




    Czeka mnie już jeden nędzny egzamin jutro i wioooo na wakacje! :D

    wtorek, 25 czerwca 2013

    Jagódkowy zestaw

    A taki bardzo prosty, tematyczny zestawik :)
    Nie ma jeszcze jagód (albo ja na nie nie natrafiłam), jak do tej pory obżeramy się poziomkami




    niedziela, 23 czerwca 2013

    Ciasteczka z czekoladowym nadzieniem


    mam jedną misję na wakacje. Popracować nad różnego rodzaju ciasteczkami z nadzieniem :D
    To pierwszy trening z całej serii
    A przy okazji, wiecie, że to już 800 publikowany post? Jak dużo! Z tej okazji na facebooku znajdziecie konkursik ;)



    Rozmowa z siostrą:
    Zuza: A Radzio to Twój chłopak?
    Tynka: Tak, skąd wiesz?
    Z: Widziałam na blogu, wygląda na sympatycznego.
    T: ale jest młodszy, wiesz o tym?
    Z: ... chwila ciszy przerywana ciężkim wzdychaniem ... A lubi dzieci?
    T: a nie wiem, raczej tak.
    Z: nieważne czy młodszy, nawet jeśli jest głupszy ode mnie a lubi dzieci, to jestem w stanie go zaakceptować.

    sobota, 22 czerwca 2013

    Rejs


    Co tam porabiam? Uczę się. Nie, to za mało powiedziane. Ja zakuwam jak szalona (tak sobie przynajmniej wmawiam)
    Ale aby odprężyć się w połowie sesji razem z moim chłopakiem wybraliśmy się na rejs statkiem po Wiśle. Z tej okazji przed wami cały tłum zdjęć, bo bez tego obyć się nie może. W końcu Warszawy od tej strony jeszcze nigdy nie oglądałam

    Jeśli ktoś z was miałby ochotę na taką warszawską atrakcję tutaj znajdziecie informacje ;)



















    Wracam do nauki (przy okazji tak wygląda otoczenie, w którym pochłaniam wiedzę, polecam!)
    Co prawda masakrycznie wysoka temperatura trochę utrudnia przyswajanie materiału, ale muszę walczyć, już tak mało zostało :3




    czwartek, 20 czerwca 2013

    Kolczyki wafle


    Jeden się troszku spiekł :3
    ale coraz lepiej wychodzi mi faktura na boczkach, strasznie mnie to cieszy :D


    Przy okazji bardzo mi miło, że zaczęłyście zagłębiać archiwa bloga. Ta strona posiada wpisy o których ja sama nie pamiętam ;))

    wtorek, 18 czerwca 2013

    Ciasteczkowa bransoletka z fioletowymi akcentami





    Ihihi, to moje ulubione ciasteczkowe bransoletki :D
    Mam nadal mnóstwo nauki. Właśnie zaczęła się sesja, ale z każdym kolejnym dniem jestem bliżej końca i na reszcie nadejdą upragnione wakacje!


    W tym momencie znów przesiaduję na polu przed oknem. Książki, notatki, kocyk, ciasteczka i można efektywnie się uczyć :3


    niedziela, 16 czerwca 2013

    2 słodkie obudowy na iphone'a 5

    Niektórzy z was już wiedzą, że dostałam się do Decobazaar! Łii, z tego powodu musiałam narobić mnóstwo obudów na telefony, bo właśnie je tam oferuję.
    Wiecie co to oznacza?
    Dokładnie, w skrócie zostaniecie nimi zasypani :D
    Dzisiaj pierwsze dwie, na publikację czeka 30 innych (nie ma spiny, na pewno nie wszystkie się tu pojawią)
    Tym razem pokrowce na iphona 5 z pozdrowieniami dla Pani, która na Yard Sale zasugerowała, że powinnam zrobić ubranka na ten model ;)





    Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla mojego Radzia, który wczoraj obchodził urodziny! Już nie będę mogła szpanować tym, że chodzę z nastolatkiem :<