Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Trójmiasto. Pokaż wszystkie posty
    Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Trójmiasto. Pokaż wszystkie posty

    piątek, 12 lipca 2013

    Open'er part 2.



    To teraz opowiem wam więcej o Open'erze, okej? (Akurat jadę autokarem na podkarpacie więc temat podróżniczy jest jak najbardziej aktualny):D

    Razem z moimi przyjaciółmi mieszkaliśmy sobie elegancko w namiocikach na polu namiotowym tuż koło terenu festiwalu. Polecam taką przygodę każdemu. Owszem, dużo robactwa, zimne noce (chyba, że wraca się o 4 nad ranem lub później co jest rzeczą absolutnie pożądaną) i upalne poranki ( 8 rano i wszyscy ewakuują się z domostw aby leczyć kaca, albo grzecznie spać dalej na każdej wolnej przestrzeni) mogą wykończyć, ale dzięki temu czuć atmosferę festiwalu całym sobą. 2-godzinne kolejki do prysznica i dziewczyny, które z wielką chęcią potrzymają Ci drzwi do toitoika. Przecież jesteś ich koleżanką (chociaż nawet nie znacie swoich imion). Codzienna walka o przetrwanie. Mleko stoi już 3 dni i zaraz zacznie pełzać? No trudno, to dzisiaj same płatki a jutro na bogato - szprotki w sosie pomidorowym. Kolację sobie odpuścimy, wystarczy piwo (nie lubię piwa :(
    Uprzejmi ludzie, przepraszający za każdym razem gdy wyrwą Ci śledzie od namiotu i zmiażdżą cielskiem Twoją tymczasową posiadłość. Oraz Ci, którzy tak samo jak Ty wracają samotnie z koncertu i chętnie Ci potowarzyszą. Co z tego, że wiesz o ich kraju tylko tyle, że jest zielony i mieszka w nim dużo owiec (pozdrawiam serdecznie Corneliusa, na pewno kiedyś odwiedzę Irlandię ;))
    Chociaż sąsiadów moglibyśmy mieć troszkę bardziej kulturalnych xD


    wtorek, 9 lipca 2013

    Open'er part 1.

    Jakoś niefortunnie się złożyło, że poprzedni post też był fotograficzny, ale już nie chciałam czekać z publikacją ;)


    Jak po każdym wyjeździe mogę z ulgą stwierdzić: przeżyłam, znowu! 
    Przed wami pierwsza połowa zdjęć z festiwalu, może choć trochę uda się poczuć ten klimat.
    Ja jestem wyczerpana, zaraz idę wziąć zasłużony prysznic, bo wróciłam wczoraj (a właściwie już dzisiaj) o 4 nad ranem. Komuś (nie będę mówić po imieniu) pomyliły się odjazdy pociągów i musieliśmy czekać w sumie 4,5 godziny ;___;

    foteczki pochodzą z aparatu kompaktowego, dlatego też jakiegoś szczególnego szału nie będzie ;)

    poniedziałek, 7 maja 2012

    Gdynia

    I ostatnie miasto, czyli Gdynia
    spędziłyśmy tam tylko kilka godzin, ale na bank tam jeszcze wrócimy!! :)

    sobota, 5 maja 2012

    Sopot

    Dalsza część foteczek znad morza :) Tym razem z Sopotu, gdzie spędzałyśmy większość czasu

    czwartek, 3 maja 2012

    Gdańsk

    No to jestem już w domu!
    zmęczona, ale szczęśliwa, a jakby inaczej :P brakowało mi takiego absolutnego luzu

    Teraz przed wami pierwsza seria zdjęć z chłodnego Gdańska.