Babeczkowych broszek nie robiłam nigdy... Chyba... zaczynam się w tym wszystkim gubić.
Nieważne, oto pora na nadrobienie ewentualnych braków w twórczości xD
Wczoraj było tak ciepło, że nawet zdjęcia z lata mnie nie przerażają, ale nadal z niecierpliwością czekam na taki widok:
Ale świetne te broszki ! :D
OdpowiedzUsuńTa druga podbiła moje serce ^ ^
Świetne ! A co z zorzą polarną .... obserwowałaś ?
OdpowiedzUsuńpaczyłam, paczyłam... i zasnęłam :<
UsuńHa ha ja też >.<
Usuńtej zorzy w ogóle nie było. ;c przynajmniej ja nie widziałam. ja na podwórku marzłam od 22 do 24. ._. i nic.. ;c
UsuńRób je częściej!!! Bo jak nie to wezwę ducha zimowej wiosny xD
OdpowiedzUsuńPs. Przyjadę do cb na warsztaty <3
ZAPRASZAM!!! :D
UsuńAleż uwiecznię Ciebie na moim blogu <3
Usuńśliczna broszka zdjęcia z lata też ;)
OdpowiedzUsuńŚliczneee ;3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzy misie haribo robisz z foremek ? :P
OdpowiedzUsuńtak. Kiedyś lepiłam, ale to zbyt pracochłonne -> zrobienie foremki jest duzo łatwiejsze ;)
UsuńJak robisz własne foremki to jakiego sylikonu używasz tego co do babeczek ? Go potem można wypiekać ? A jak nie to jaki bedzie dobry do foremek ?
OdpowiedzUsuńużywam zwykłego i czekam aż wyschnie :)
Usuńo mamuniu, jakie słodkieee.... śliczne, wszystkie broszki bez wyjątkuu
OdpowiedzUsuńprzeurocze ;p
OdpowiedzUsuńSuper broszki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładne C:
OdpowiedzUsuńDzisiaj to dopiero jest ciepło. Wreszcie mogłam gdzieś wyjść w wiosennej kurtce.:)
OdpowiedzUsuńeingharp-blog.blogspot.com
a nie, u nas chłodno :<
UsuńBabeczki przecudowne i przesłodkie. :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś było ciepło. Boję się, żeby pogoda się nie popsuła, przecież tak się na to czekało. ;)
OdpowiedzUsuńFajne te babeczkowe broszki :)
OdpowiedzUsuńświetne broszki^^ wiosenne zdjęcia dały nową nadzieję na to że wkrótce będzie "ładnie" :D
OdpowiedzUsuńJejeujejujejujeju cudne! :3
OdpowiedzUsuńA coś więcej powiesz o tych warsztatach? Bo ja niezorientowana w temacie jestem, a z chęcią bym się wybrała ^^
Nie wierzę, że nie było jeszcze babeczkowych broszek! :)
OdpowiedzUsuńpiękne broszki :) a na takie widoki to ja już czekam i czekam bo bym w końcu wyciągnęła paczkę na zdjęcia a tu nic... oby wiosna nie odchodziła :)
OdpowiedzUsuńJakie buty najczęściej nosisz w deszcz? ;]
OdpowiedzUsuńto oczywiste, że kalosze :D
Usuńco za cuda! Aż mam ochotę schrupać ;P Życzę wiele weny na podobne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Nareszcie się ociepla! To takie broszki na powitanie wiosny, więcej takich proszę :D
OdpowiedzUsuńojej jakie słodkie<3 Super blog!
OdpowiedzUsuńtusia-alwayssmiling.blogspot.com
Tez na to czekam , śliczne zdjęcia ; D
OdpowiedzUsuńUrocze broszki.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! O tak, z niecierpliwością czekam na takie widoki *.*
Super babeczki. : )
OdpowiedzUsuńJeszcze Cię tutaj nie skomentowałam. Ale heca. xD
OdpowiedzUsuńBroszkole są mega boskie. *.*
Ja bez bólu patrzę na letnie zdjęcia, bo czuję, po prostu czuję, że prawdziwa wiosna z kwiatami jest i zostanie już. :D
Kurczę, poluję na kapelusz jak tym masz, bo to jedyny krój pasujący do mojej puciatej mordki i nie mogę znaleźć. Allegro przemierzone wzdłuż i wszerz i nic. Chyba się ukrywają przede mną. Zresztą jak kwiatowe wianki.
ej są, są, chociaż ja regularnie przeczesuję allegro w poszukiwaniu perełek, na prawdę można znaleźć cudeńka :3
UsuńSkoro mówisz, że są to muszę zatrudnić pomoc do przeszukiwania, bo umrę od tego grzania w łepek. Ciemne włosy nie są fajne :_:
Usuńsą są, zależy jakie kapeluty Cię interesują, ale ja za każdym razem powtarzam sobie "Martyna, ogarnij się, i tak masz już za dużo"
Usuńżadne włosy nie są praktyczne latem ;____;
Mnie konkretnie ten model ze zdjęcia interesuje. Krótkie rondo, dosyć wysoki. Pomijam niebieską wstążeczkę. :3 Jak one się tam zwą?
UsuńKrótkie, prawie białe włosy na lato najlepsze. Nie grzeją w uszy ani kark i są na tyle jasne, żeby odbijać światło. :>
O! Znalazłam. :D
UsuńTylko czemu takie małe albo takie wielkie? ;_: I ta cena z kosmosu... Dobra, ciuchlandzie nadchodze. xD
Niby co za dużo to niezdrowo, ale w przypadku kapeluszy (lub biżuterii) nigdy za wiele. ^>^