Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    niedziela, 4 września 2011

    Robimy goferki

    Unknown | 12:33 | |

    Obiecałam tutorial na goferki, więc go zrobiłam :)
    (nie wiem czy was usatysfakcjonuje, ale po prostu nie jestem w tym dobra -> może kiedyś dojdę do wprawy. Jeśli czegoś wam zabrakło, np. więcej zdjęć ktoregoś etapu, napiszcie, w kolejnym postaram się zwrócić na to uwagę :))

    1. Przygotowujemy modelinę. Ja zmieszłam kolory jasny brązowy (który na gofry wydaje mi się za ciemny) z żółtym i białym



    2. Robimy placuszek. Nieważny jest jego kształt, musimy zadbać raczej o jego równą grubość


    3. Przygotowujemy narzędzie
    Ja używałam zwykłego patyczka do szaszłyków, ale dziewczyny komentujące podsunęły też fajny pomysł -> młotek do mięsa :) (moj ma za duże kratki, ale może wy macie jakieś fajne, warto z tego skorzystać)


    4. Odcinamy kawalki patyczka, tak, aby powstał kwadrat


    5. Końcówkę szlifujemy (papierem ściernym). Ja tym razem tego nie zrobiłam i wnętrza kratek będą chropowate


    6. Wbijamy patyczek w modeline POD KĄTEM PROSTYM!
    Warto zamoczyć go przed włożeniem w wodzie -> wtedy łatwiej będziemy go wyciągać z modeliny i jej przy okazji nie uszkodzimy


    7. Pamiętajmy, aby dziurki nie były różnej głębokości, żeby były zrobione starannie, prosto i w równych odtępach


    8. Kontrolujmy kształt dziurek. Tutaj widać, że patyczek nie był idealnie kwadratowy


    9. Dbajmy o estetykę. Nie róbmy wszystkiego pośpiesznie, bo dodamy sobie roboty. Taki goferek nie będzie ładnie wyglądał i trzeba go będzie później jeszcze raz robić


    10. Kiedy wygląd krateczek nas satysfakcjonuje przykładamy DELIKATNIE kartkę, żeby usunąć slady palców



    Później z gotowego, obdziurkowanego placka wycinamy nożykiem serduszko. Można do tego użyć jakiejś wycinarki, lub probować kilkanaście razy aż wyjdzie ładne i równe. Mi za którymś razem w końcu sie udało, więc jest to możliwe ;)



    To był sposób pierwszy, teraz pokażę drugi, z którego korzystałam wcześniej

    1. z gotowej kuleczki formujemy trójkącik


    2. Nie musi być równoboczny, wystarczy, żeby był równoramienny ;)
    Rożek który różni się od dwóch pozostałych będzie dołem serduszka


    3. wbijamy w trójkącić nożyk i delikatnie go rozpychamy


    4. Zrobił nam się serduszkowy rowek



    5. Rozpłaszczamy serduszko


    6. Obcinamy teraz nadmiar modeliny, żeby serduszko było bardziej zaostrzone (opcjonalnie)


    7. I dopiero teraz dziurkujemy :)


    8. Warto przyłożyć patyczek po bokach goferka, tak aby krateczki było widać na brzegu, będzie wyglądał realistyczniej... przynajmniej ja mam takie wrażenie ;)




    a teraz opcja, której w tym momencie używam

    wybrałam najładniejszego gofra, oblałam go sylikonem a po dobie wyjęłam
    wyszła mi mało estetyczna, ale skuteczna foremka






    dzięki niej każdy goferek jest niemal identyczny ;)

    38 komentarzy:

    1. A i fajnie z Twojej strony, że rzeczywiście bierzesz pod uwagę komentarze ;> Według mnie to o wiele lepsze niż ,,pie*dolcie się ja wiem lepiej"
      Pozdrowienia ;)

      OdpowiedzUsuń
    2. Ja jak dotąd używałam tłuczka do mięsa, ale nie wychodzi to tak ładnie jak tutaj :) Świetny tutorial :) Jak coś, zapraszam do mnie http://sweetfantasyjewelerry.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    3. anonimowy: dziewczyny mają na prawdę fajne pomysły, to bez sensu zamykać się na komentarze, ja cały czas się uczę, również dzięki wam :D

      SweetFantasy ♥: może trzeba jakiegoś specjalnego tłuczka poszukać :D

      OdpowiedzUsuń
    4. PS: a moze uzyjcie sitka do krojenia jajek

      OdpowiedzUsuń
    5. Justuna: Ale one mają taki cienkie druciki (dobrze myślę?)
      wtedy wyjdą nam cienkie rowki i wystające kwadraty, a chcemy na odwrót ;)
      ALE! Wtedy tworzy nam się taki 'negatyw' możemy go ugotować i od niego ociskać modelinę -> wtedy wyjdą wypukłe rowki i wklęsłe kwadraty, trzeba popróbować
      (nie wiem czy napisałam zrozumiale :PP)

      OdpowiedzUsuń
    6. Oblałaś to takim normalnym silikonem ? Nie przykleiło się do modeliny?

      OdpowiedzUsuń
    7. Anonimowy: najpierw zamoczyłam w wodzie i nałozyłam sylikon -> nie było żadnego problemu :)

      OdpowiedzUsuń
    8. Bardzo mi miło że wspomniałaś o moim sposobie z tłuczkiem do mięsa :)

      OdpowiedzUsuń
    9. fajnie,że pokazałaś jak to robisz:)

      OdpowiedzUsuń
    10. fajne to ! musze kiedyś spróbować! :)

      OdpowiedzUsuń
    11. Super pomysł :) Ja używam takich foremek jak mam u siebie na blogu :) Muszę spróbować z tym silikonem :D marcelina99.pinger.pl

      OdpowiedzUsuń
    12. ja zpiłowałam kredkę babino heh ale z patyczkiem lepiej:)

      OdpowiedzUsuń
    13. Witaj Tynko, witajcie Czytelniczki. Mam pytanie do autorki bloga.
      Czy najpierw wypiekasz gorefki w tych silikonowych formach, czy jeszcze nieutwardzoną modelinę wyjmujesz z silikonowej formy? Czy nie odkształca się wtedy za bardzo, zwłaszcza ze jak piszesz, forma nie jest zbyt 'gibka'? Zastanawia mnie to, ponieważ osobiście dużo używam pistoletu do kleju na gorąco - też sylikon. Jednak ten rodzaj nie jest odporny na wysoką temperaturę, i nie nadawałby się do wypiekania - może ten Twój jest jakiś inny, 'wysokotemperaturoodporny'? ;) z góry dzięki za odpowiedź :)

      OdpowiedzUsuń
    14. graznko, ten sylikon jest tak gibki, że nic się modelinie nie dzieje. Wystarczy położyć całość na rónej powierzchni i zdjąć foremkę
      jeśli jednak goferek nada się odgina, można modelinę w foremce włożyć na 3-5 minut do lodówki i wtedy wyjąć -> wtedy już na 100 % się nie odkształci ;)
      sama nigdy nie włożyłam zwykłego sylikonu do piecyka, jakoś się boję, ale dzieczyny mówiły, że one w ten sposób piekły :)

      OdpowiedzUsuń
    15. Tynko, a mogłabyś powiedzieć jakiego sylikonu używasz do tych foremek? Czy to musi byc jakiś specjalny sylikon, czy taki najzwyklejszy też się nadaje? odpowiedz, proszę :)

      OdpowiedzUsuń
    16. Nie chcę nic mówić,ale ten patyczek jest jak dla mnie za mały. Wpadłam na pomysł żeby zrobić własny "stempelek" z modeliny. Wtedy możesz wybrać wielkość i nie trzeba męczyć się w ciachanie patyczka ;]

      OdpowiedzUsuń
    17. Mam pytanie gdzie zdobyłaś taką folie bąbelkową z kwadratami? Bo ja mam w domu jedynie z kółkami :( Proszę tynka poradz :)

      OdpowiedzUsuń
    18. Anonimowy 1 :P z modeliną próbowałam, ale jakoś mi się do taiego stempelka za bardzo przyklejała :(

      Anonimowy 2: nie mam takiej folii :)

      OdpowiedzUsuń
    19. ciekawa notka:)
      i bardzo przydatna:))

      OdpowiedzUsuń
    20. Świetny patent z własnoręcznie zrobioną foremką. ;)

      OdpowiedzUsuń
    21. Super tutki :) Ale ja zamiast rozłupywać patyczek do szaszłyków wzięłabym zapałkę.

      OdpowiedzUsuń
    22. a zawsze się zastanawiałam jak to jest zrobione :) Dzieki !

      OdpowiedzUsuń
    23. Tynka , a próbowałaś pałeczką chińską ? Ta końcówka ma kwadratowy kształt i też łatwo się nią robi :) Polecam !

      OdpowiedzUsuń
    24. Tynko, a jakie kolory trzeba zmieszać , aby kolor był taki jak te goferki?

      OdpowiedzUsuń
    25. mieszam żółty, biały i brązowy
      ZAWSZE
      tylko kombinuję z ilością ;))

      OdpowiedzUsuń
    26. A jeśli mam tylko podstawowe kolory Astra(6)?
      Jakie ma wtedy zmieszać?

      OdpowiedzUsuń
    27. kurczę, nie za bardzo wiem, z tego co pamiętam to niebieski +żółty + czerwony daje coś na kształt brązowego, ale niestety nie dam w tym wypadku dobrej rady :(

      OdpowiedzUsuń
    28. hej Tynka. :) W jaki sposób zrobiłas tą sylikonową foremkę.To jakiś przezroczysty silikon? Ja mam tylko biały. Nie wiedziałam że taki jest. Z góry dziękuje za odpowiedz. :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. tak, to zwykły przezroczysty, ale biały też jest dobry, nie różnią się między sbą niczym prócz koloru :))

        Usuń
    29. Hej, może (gdy będziesz miała czas)zrobiła byś mały tutorial jak zrobić taką foremkę z silikonu (ja próbowałam zrobć sama taką foremkę ale nawet nie chciała sie odczepić od modeliny , a jak ją już odczepiłam to wyglądała jak po 2 wojne świtowej) ;)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Racja :) Jak znajdziesz czas to bym prosiła o tutek na takie foremki :D Są super ;)
        Z góry dziękuje :P

        Usuń
    30. przecież ten gofr na końcu to odcisk z foremki z ebaya, po co takie oszustwo? trzeba było pokazać takiego faktycznie samemu zrobionego -.-

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. przecież to jest odcisk z tej przezroczystej foremki, nie widać? xD
        dosadniej tego pokazać nie mogłam, sorry

        Usuń
    31. Zamiast patyczków do szaszłyków można urzyć zapałki

      OdpowiedzUsuń
    32. Ja raz robiłam gofra tłuczkiem ;D Cóż... mimo dość oryginalnego sposobu wyszło dość efektownie ;)))
      Bardzo podobają mi się Twoje prace *.*

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!