Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    sobota, 27 września 2014

    Scrapbookigowy pamiętnik z podróży

    Unknown | 11:25 | | |



    Hej, hej!
    Dzisiaj chciałam wam pokazać album, nad którym pracowałam cały wczorajszy dzień!
    Kiedy okazało się, że nie wszystkie moje zdjęcia zmieszczą się w albumie, postanowiłam je jakoś podzielić. Te wydrukowane, a nie zrobione instaxem zostały skazane na wygnanie.

    Aby nie było im bardzo smutno zrobiłam specjalnie dla nich mój pierwszy scrapbookingowy album!
    Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tego typu zabaw, jak się okazało, niesłusznie! Przy całym tym wyklejaniu miałam mnóstwo frajdy, a pięć godzin minęło jak z bicza strzelił

    Nie wszystko wyszło tak jak chciałam, trochę pomyliłam karty i kolejność, trochę powylewałam kleju (tak właściwie to jest on wszędzie! Widać to zwłaszcza na bordowych kartach, ale już nie da się tego naprawić), ale nadal całość wygląda całkiem rozsądnie. Przede wszystkim twórczo spędziłam czas i mam fajną pamiątkę!

    Skoro już wszystko wyjaśniłam możemy przejść do zdjęć :)












    Ubolewam bardzo nad:
    - moim brzydkim charakterem pisma
    - bordowymi stronami. Na pierwszy raz wszystkie powinny być niejednolite aby jakoś ukryć moją nieporadność (pocieszam się tym, że w zwykłym świetle te plamy nie są aż ta widoczne. Uf.)
    - pomyłkami w chronologii


    ale za to jestem dumna:
    - z rysunku, na którym Radek wygląda jak Radek
    - z Greckich nazw miejscowości umieszczonych tuż pod Polskimi (jeszcze w czasie wakacji odkryłam, że jestem w stanie przeczytać wszystko o Grecku dzięki zajęciom na Politechnice! Oczywiście bez zrozumienia ;___;)
    - mapek, które są oczywiście orientacyjne, ale kiedy dopadnie mnie już skleroza, pomogą umiejscowić wszystkie wydarzenia w przestrzeni :)


    Podstawowy notes z twardymi kartami jak i kolorowe papiery, których użyłam jako tło kupiłam na allegro. Reszta to różne niewykorzystane śmietki, które zbieram na właśnie okazje.

    A może któraś z was ma jakieś dobre rady dla początkującej? Czuję, że to nie pierwszy mój album, zwłaszcza że podróże to coś, co warto upamiętniać w ten sposób ;)

    29 komentarzy:

    1. Swietna pamiatka i fajnie wykonany :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dziękuję! Jakość wykonania nie jest najwyższa, ale się jeszcze nauczę :D

        Usuń
    2. Super pamiątka :)
      A co do śladów kleju może użyj porządnej taśmy dwustronnej albo kleju w rolce ( wygląda jak korektor w myszce ) - świetny wynalazek :) Sama używam i nigdy mnie nie zawiódł ani nic nie pobrudził.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. cholercia racja! miałam kiedyś takie ustrojstwo, ale zupełnie o tym zapomniałam! :O

        Usuń
      2. Polecam wyprzedaże artykułów szkolnych w Biedronce 3 sztuki za jakieś 5 zł ;)

        Usuń
    3. Przymierzam się do zrobienia podobnego albumu, a Twój jest piękny!!! ♥ widać, że miałaś cudowne wakacje ;)

      OdpowiedzUsuń
    4. Cudo :D Chciałabym mieć taki talent, Hahaha :)
      Zapraszam do mnie
      Patka-pisze.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    5. Bardzo ładnie.
      Fajny wygląd bloga :3

      OdpowiedzUsuń
    6. a co zwiedzaliscie w Oslo? Czy tylko chwilową przeiadke mieliscie?Fajna pamiatka!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. http://ciasteczkatynki.blogspot.com/2014/08/norwegia-niech-bedzie.html

        do samego Oslo nie dotarłam, ale co nieco Norwegii zobaczylam! :D

        Usuń
    7. gdzie kupiłaś notes z twardymi kartami??

      OdpowiedzUsuń
    8. Piękny album, masz talent do takich rzeczy :)
      whitepulery.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    9. Cudny! Kiedyś bawiłam się w scrapbooking, ale w wersji z niby-instaxami jest sto razy bardziej klimatycznie! :D Urocze rysunki, a strony z plamkami od kleju ani trochę nie rzucają się w oczy, wyglądają raczej na takie zrobione w starym stylu.

      Pozdrawiam,
      http://fourteenfixes.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    10. jest świetny, nawet taki nie do końca idealny jest cudowny :) ważne że dla ciebie ma ogromną wartość i moim zdaniem nawet bardziej odda klimat niż same zdjęcia :) ostatnio spodobała mi się ta technika i też będę stawiać pierwsze kroki także zobaczysz coś gorszego hahahaha XD

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. trzymam kciuki! Ja miałam po prostu świetną zabawę! :D

        Usuń
    11. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy! Taki album to wspaniała pamiątka :) I jaka trasa - od Norwegii po Grecję.
      Pozdrawiam!
      Asia

      OdpowiedzUsuń
    12. Rewelacja :) tylko w 5 godzin? Brawo!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. to dobry wynik? po tych pięciu godzinach, daję słowo, miałam zakwasy w szyi! :D
        dziękuję!

        Usuń
      2. Bardzo dobry :) Ja kartkę okolicznościową robię prawie godzinę:)

        Usuń
    13. wow! rewelacja! przepiękna rzecz. często takie dzieła scrapbookingowe są przesadzone i łatwo przegiąć z dodatkami. aż ciężko uwierzyć, że jesteś w tym początkująca :)

      OdpowiedzUsuń
    14. Cudowny! Uwierz, mój pierwszy scrapbook wyglądał dużo gorzej... ;) Jak to zrobiłaś, że dziurki we wzorzystych kartkach są tak idealnie wycięte?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. dziękuję! :D
        nie są idealne, ale bardzo się starałam - > narysowałam punkty w kartonikach i celowałam w nie dziurkaczem. Na razie tylko na to udało mi się wpaść, bo nie pomyślałam że równe otworki mogą być aż takim wyzwaniem :O

        Usuń
    15. Cudowne. Naprawdę masz talent. Sama marzę o zrobieniu czegoś takiego, ale w moim wykonaniu nie byłoby to nawet w jednej czwartej podobne.

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!