Kolejny post ałtfitowy. Tym razem Tynka zajadająca się pierniczkami które przemycił jej fotograf występuje w typowo jesiennym wydaniu (czyli wyglądam grubiutko i dorośle >_<)! Nie wiem jak wam, ale mnie ta chłodna pogoda daje się mocno we znaki i leżę z zapaleniem ucha. Dwa tygodnie leczenia a ja coraz bardziej głuchnę -_- Nie za dobrze, zwłaszcza, że mam teraz mnóstwo rzeczy do załatwiania...
A oto mój mini fotograf, nie chciał ujawniać twarzy (jak na prawdziwego artystę przystało! :D)
Śliczny outfit, jak i zdjęcia! :3
OdpowiedzUsuńStylizka w sam raz dla dorosłej pani doktor bądź innej wykształconej. :D Naszyjnik to masz wyczapisty. :)
OdpowiedzUsuńCHOLERCIA!
Usuńtytuł inżyniera dopiero za tydzień zdobywam, więc wtedy możesz mnie cisnąć <3
Okełja, czekam na możliwość zwracania się do ciebie PANI INŻYNIER. :D Ja w lutym będę się tytułować technikiem. xD
UsuńŚliczne zdjęcia(bardzo spodobał mi się twój kardigan)...Zyczę powrotu do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
Czarny kardigan z internetów, ciuchola czy z jakiejś sieciówki? Poluję na taki od miesiąca, bez powodzenia ;<
OdpowiedzUsuńZ.
ukradłam go kuzynce, ale jest z sh! :)
UsuńŁadnie bardzo wyglądsz :) wcale nie grubiutkO!
OdpowiedzUsuń