Znalazłam jeszcze kilka zdjęć z owocowymi tartami. Dobrze wam zrobi odpoczynek od obudów :D
Przy okazji otworzyłam nowy sklepik na Dawandzie żeby móc ładnie je wszystkie prezentować. Przy okazji możecie złapać się na 15% rabat ;)
Chcesz coś znaleźć??
Może obudowa "like a" stół z tartami? :D
OdpowiedzUsuńŚliczne owocki *.*
OdpowiedzUsuńJakie fajne ; D
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńCudowne tarty. Bardzo realistyczne.
OdpowiedzUsuńŚliczne! Ja nwm jak Ty to robisz! Założę się, że jak będę mieć tyle lat co Ty to nie zrobię takich pięknych!
OdpowiedzUsuńhttp://muaprzygoda.blogspot.com/
super! chciałoby się zjeść ^^
OdpowiedzUsuńPrześliczne te tarty! :3
OdpowiedzUsuńCudne, ja jednak wolałabym je w formie wkrętów :P
OdpowiedzUsuńamcia-blog.blogspot.com
Jak patrzę na te wszystkie obudowy, to chętnie bym każdą przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńA może zrobiłabyś taką pełną jakiś konkretnych owoców? Bez żadnego białego 'kremu'?
OdpowiedzUsuńI tak są śliczne♥
Są naprawdę piękne , ale boli mnie to że wszystko prawie robisz z foremek :)
OdpowiedzUsuńTo żadna sztuka , robić coś , co wystarczy wstadzić do silikonu i bam gotowe . weź sobie to do serca , bo robisz piękne rzeczy ;))
prawie nic nie robię z foremek (oprócz obudów, ale one są wyczynem samym w sobie ;), poza tym wykonanie ich samych (bo niemal wszystkie robię sama) to też kilka godzin pracy
Usuńa tarty i rzeczy, które robię w pojedynczych egzemplarzach zawsze cisnę rączkami ;)
Cierpliwość godna podziwu. Aha, no i śliczna ta ,,leśna". :D
OdpowiedzUsuńAle ich dużo ^^ Nigdy w życiu nie jadłam takiej tarty xD
OdpowiedzUsuńAż chce się lata! Lepię trochę z modeliny i wiem ile czasu trzeba na to poświęcić. Nawet takie winogronko czy malinka wymaga mega dużo cierpliwości. I szacun, bo wygląda to wszystko bardzo zjadliwie i profesjonalnie.
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie, dopiero zaczynam w blogosferze ^^
www.tanietaka.blogspot.com