Chociaż wczoraj wróciłam dosyć późno (o czym opowiem wam później, żeby nie było samych zdjęciowych wpisów pod rząd), musiałam jeszcze ulepić kilka zamówionych rzeczy. Zajęło mi to znacznie mniej czasu niż przewidywałam, dlatego resztę energii postanowiłam poświęcić na ulepienie czegoś dla siebie. Tak powstał donutek w polewie czekoladowej i z cukrem pudrem.
Posypka nie jest spełnieniem moich marzeń, ale zostało mi jeszcze trochę wymieszanego fimo liquid, więc powstanie w najbliższym czasie jeszcze kilka wariacji na ten temat. Nie chcę zapeszać, ale takie bezstresowe lepienie przyniosło mi tyle radości, że chyba znów zacznę lepić więcej rzeczy na blożka <3
Słodkie ;-) Takie malutkie kolczyki by się tez przydały ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
♥miska-grabowska.blogspot.com♥
Siemka!
OdpowiedzUsuńAle sie zmienilas! Bylam u Ciebie na blogu, gdy jeszcze Twoje zycie wyglądało inaczej, lepiłas dla zabawy - to bylo okolo 2011 roku :) pamietam post ze sniegiem, jak wyszlas z kolega/chlopakiem lapac platki sniegu poki sie nie stopil w wawce. Dzisiaj weszlam na twojego bloga przez DDTVN! :D Bo Cie zobaczylam =D i widze, ze zycie ciekawe i kolorowe! Pozdrooo!
rzeczywiście trochę się zmieniło - trochę się postarzałam :D
Usuńhttp://ciasteczkatynki.blogspot.com/2011/12/snieg.html
a to wspomniany post, też dobrze go pamiętam!
buźki!
Hej śliczna. Jak robisz, że modelina po wypieczeniu się nie rozpada? I na co ją przyklejasz?
OdpowiedzUsuńps. Śliczne rzeczy robisz :)
dobra modelina nie powinna się rozpadać po wypieczeniu! jeżeli tak się dzieje, trzeba ją przetrzymać nieco dłużej w piekarniku aby na pewno stwardniała. Robię mieszanki różnych klejów - nie ma jednego sprawdzonego (chyba, że na fimo liquid. Na to zawsze się trzyma :))
UsuńDziękuje za odpowiedź:) życzę ci dużo szczęścia przy wypiekaniu telefonów :))
UsuńŚwietny pomysł i świetne wykonanie :D
OdpowiedzUsuńale świetny! :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite <3 To jest dopiero talent ;) Używasz modeliny fimo ? czy może jeszcze jakiejś innej firmy ? :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i życzę udanej reszty "wypieków" <3
http://w-odbiciu-lustrzanki-aparatu.blogspot.com/
FIMO :) próbowałam też inne, ale ta leży mi najlepiej :)
Usuńpodziwiam Cię, że robisz takie cudeńka!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł *_* A zdradzisz jak zrobiłaś cukier puder? Ja próbowałam z pasteli ale jakoś nie bardzo mi wychodził ;-;
OdpowiedzUsuń