Lepienie w taki upał to jakiś koszmar ;_;
mimo wszystko przygotowałam dla was kilka mini-instrukcji. Jako pierwsze będą świnki :D
Jakość modeliny nie jest najlepsza, ale przy temperaturze ponad 30 stopni wszystko się do niej przykleja (dlatego lepię w nocy, ale do zdjęć potrzebowałam światła dziennego :))
Na koniec lakierujemy i dodajemy oczka (ja użyłam lakieru do paznokci :))
I mamy gotowe chrumciaki :D
PS. (poziom moich rysunków wzrasta w zastraszającym tempie, hahaha xD)
Świetny tutorial!
OdpowiedzUsuńCzy świnki są polakierowane werniksem czy zwykłym lakierem do paznokci? :)
werniksem :)
UsuńJejciu, to wygląda na tak proste.. wielkie dzięki, zaraz spróbuję coś ulepić :D A upał rzeczywiście, nie do wytrzymania :P
OdpowiedzUsuńbo to jest proste :D
Usuńhaha, chrumciaki^^
OdpowiedzUsuńsłodziutkie;D
Jak ja się zgadzam z tym napisem na twoim profilowym zdjęciu :D i na tym ostatnim w poście też.
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkryłam, że w słońcu jest 39 stopni. Zazdroszczę Ci tak "niskiej" temperatury ;)
Tutorial na państwa prosiaczków nie przyda mi się akurat w tej chwili, ale z pewnością w niedalekiej przyszłości (tzn. po skończeniu upałów :P).
Pozdrawiam Zuza
masakra. Ja wolę sobie nie wyobrażać jak jest w centrum miasta na otwartym słońcu.... brrrr :D
UsuńMasz rację, w taki upał strasznie trudno się lepi. ;(
OdpowiedzUsuńWow super , a mogłabyś zdradzić gdzie kupiłaś ten "nakłuwacz" czy jak to się tam zwie ? :>
OdpowiedzUsuńz jakiegoś sklepu plastycznego, ale igła wystarczy ;))
Usuń♥ świetne
OdpowiedzUsuńśliczne :) bardzo pomocna instrukcja :D czy moglabys zrobić jeszcze tutorial na krowy ? ;>
OdpowiedzUsuńtak, na krowy już jest prawie gotowy ^^
UsuńTynko, ogromne dzięki! Moja świnka - wisiorek już tylko czeka na założenie, a ja czekam na kolejne tutoriale :D
OdpowiedzUsuńno to bardzo się cieszę :D
Usuńświetne zdjęcia ;D i przeurocze te świnki
OdpowiedzUsuńŚwinki są super :)
OdpowiedzUsuńA tutek na krówki się znajdzie?;>
OdpowiedzUsuńjuż czeka w kolejce do publikacji xD
UsuńJa dzis jak lepilam to musialam elementy juz ulepione ktore czekaly na reszte do lodowki wsadzic bo sie wszystko rozlazilo od tego upalu ; d
OdpowiedzUsuńTaak, śliczne. Gorąco bardzo, ale wieczory chłodne. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakie cudowne! Chyba podkradnę mojemu dziecku zestaw małego plastyka i porobię jej takie cudeńka!!! :)
OdpowiedzUsuńTakie zwierzątka to pestka. Raz dwa i gotowe ;)
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam do obejrzenia moich "ciasteczek".
Serdecznie pozdrawiam
Jaka jest piosenka w filmiku z Tobą (tym z okazji 1000 obserwatorów ;d )
OdpowiedzUsuńlove, love, love- Avalanche City :)
Usuńjaka sympatyczna świnka:D
OdpowiedzUsuńPrzyda się ;D Mam zamiar zacząć robić takie DIY,zachęciłaś mnie do tego ;D
OdpowiedzUsuńMam ochotę ją s(chruuum-chrum)pać! :D
OdpowiedzUsuńMoje świnki chyba będą bardziej różowe.Jak na razie mam szczęście bo wczoraj cały dzień padał u mnie deszcz muhahahha <3 I miałam czas na lepienie,ale duszno i tak było :/ Ale wiatrak, klima i jest git :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze jest wiedzieć, że nie jestem sama... Też mi kompletnie nie idzie, nawet jak lepie o 2 w nocy, ciągle jest za ciepło! Ale odkryłam niedawno nowy sposób nadawania modelinie faktury - próbowałas kiedys używać cukru lub soli?
OdpowiedzUsuńOblepia się nimi nieupieczoną modelinę, a po wypaleniu wypłukuje w ciepłej wodzie uzyskując efekt... hmm... chyba najlepiej to określić jako "pumeksowy".
Pozdrawiam cieplutko, a może lepiej napisać orzeźwiająco!
o, nie próbowałam, muszę wykorzystać, dziękuję za radę :D
UsuńŚwietna świnka !
OdpowiedzUsuńNapewno kiedyś spróbuję zrobić sobie taką :D
U mnie na blogu www.the-olikasa.blogspot.com dodałam zdjęcia zrobione przeze mnie, jak na mój aparat to wyszły fajnie.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :D
Ekstra tutek ! Ja też nie lb lepić w upał. Wczoraj zaczęłam lepić modeliniaki dopiero o 22 ;D Ja chyba zrobię takie sztyfty chrumciaki, jak troszkę temp. spadnie, bo modelina strasznie lepi się do palców :[
OdpowiedzUsuńSuper świnki ^^ zrobię sobie takie xD
OdpowiedzUsuńŚwietne świnki. ^^
OdpowiedzUsuńPogoda straszna, ale nie ma co narzekać w końcu lato. ; )
Mam pytanko, powiedz mi, lakieruje się po pieczeniu czy przed pieczeniem?
OdpowiedzUsuńPo!
UsuńNie wiem jakie są efekty przy lakierowaniu przed pieczeniem :3
Mam małe pytanie ;).
OdpowiedzUsuńPo co był do tego czerwony kolor modeliny w pierwszym zdjęciu skoro nie było go w tutorialu?
Pozdrawiam cię i Pepkę :D
Bo biały + czerwony = różowy :D
Usuńna dworze jest koszmar
OdpowiedzUsuńZ czego robisz oczka i dodajesz je po czy przed upieczeniem?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
jest napisane ;)
Usuńzrobione są farbą do paznokci, dodane po pieczeniu