Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    piątek, 15 sierpnia 2014

    Po co wpadłam do Tczewa?

    Unknown | 11:44 |


    Tczew był przystankiem na mojej drodze do Borów Tucholskich. Co prawda na początku wyszukiwarka połączeń kolejowych stwierdziła, że dojadę tam z co najmniej 4 przesiadkami! Ostatecznie udało się to zmniejszyć do jednej (no raczej!), ale trwała ona 3 godziny!
    Początkowo chciałam ją poświęcić na zjedzenie czegoś pożywnego, ostatecznie skończyło się na białym serku, którego jadłam herbatnikami (zostawiłam moją ukochaną łyżkę na łódce!), ale trzy sztuki bagażu nie przeszkodziły mi w kupieniu nowej sukienki. Ahahaha jestem chora :D




    Ej. Ale była po przecenie! :3