Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    wtorek, 20 maja 2014

    Obudowy z akrylem

    Unknown | 17:01 | |


    Z obudowami to ja lubię kombinować. Przy tych wybrałam akryl jako bitą śmietanę. Jest twardy w przeciwieństwie do sylikonu, ale jednocześnie nieco ciężki. Muszę go wypróbować i zdecydować czy używać go przy kolejnych modelach :)




    Dzisiaj nazbierałam trochę chwastów na trawniku. Mam zamiar użyć je do kolczyków. Jeśli wyjdą, zobaczycie je już wkrótce!

    6 komentarzy:

    1. Niestety mam złe wspomnienia z akrylem i obudowami :< Niedawno przez przypadek kupiłam właśnie akryl i zrobiłam z nim obudowę. Bardzo długo schnął! Po kilku dniach używania obudowy, akryl zrobił się ciemny i było widać na nim różne odbicia :o Ale babeczki wyglądały całkiem spoko xD Jednak silikon to jest to!

      OdpowiedzUsuń
    2. A który z tych materiałów bardziej Ci się opłaca? ; ) To też jest ważne. Mi się podoba ta czekoladowo-czerwona (jak zawsze) i ta z różyczką. : )

      OdpowiedzUsuń
    3. Śliczne te obudowy, zresztą jak wszystkie Twoje :)
      Chwasty i kolczyki? No ciekawe co z tego wyjdzie :3

      OdpowiedzUsuń
    4. Nie używaj akrylu. Jest tragiczny. Za jakiś czas zacznie się kruszyć. No i strasznie się brudzi w przeciwieństwie do sylikonu.

      OdpowiedzUsuń
    5. śliczne ; D

      OdpowiedzUsuń
    6. ach no nie będę się tak negatywnie nastawiać, kiedyś też używałam i wyszło kiepsko, ale od czegoś w końcu jest werniks! :D

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!