Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    niedziela, 9 marca 2014

    Ledowa lampa błyskowa

    Unknown | 14:02 |


    Jedna z czytelniczek spytała się mnie, czy nadal mam zewnętrzną lampę błyskową?
    Tak, mam i czasem jej używam. Zaraz wam wszystko opowiem ;)



    Model, który posiadam to jeden z najtańszych na allegro. Nie chciałam inwestować dużej kwoty w coś, czego używam dosyć sporadycznie. Mimo niskiej ceny ma wszystkie potrzebne ustawienia:

    - światło krótkie, uruchamiane przy uwalnianiu migawki, którego czas trwania możemy ustalić
    - światło ciągłe, najlepsze do filmów
    - światło uruchamiane z lewej lub prawej strony okręgu



    W zestawie oprócz lampy i "głównej części sterującej" (HA! ale to wymyśliłam xD) podłączanej do gorącej stopki, znajdowały się pierścienie, za pomocą których lampa mocowana jest w okół konkretnego obiektywu (mamy do wyboru kilka najpopularniejszych średnic)





    A tak wygląda całe osprzętowienie zamontowane na lustrzance. Obrzydliwie długi kabel nie wygląda zbyt estetycznie, ale moim zdaniem jest użyteczny gdy używam pierścienia jako światła, ale bez podłączania go do obiektywu (tak! Lampa może działać jako samodzielne źródło światła dzięki zasilaniu paluszkami)


    Poniżej widać różne intensywności oświetlenia, które można ustawić jako czas błysku flesha



    Odbłyski, które widać to wina filtru, który mam założony na obiektyw. Efekt niepożądany, ale nie chciało mi się go zdejmować :P


    Opowiedziałam już o urządzeniu. Teraz najważniejsze pytanie:
    czy go używam???

    Nie.

    Serio, przez rok (bo aż tyle mam lampę) używałam jej dosłownie kilkanaście razy. Nie lubię zdjęć z fleshem, unikam ich jak mogę a nocne, imprezowe filmy kręcę zazwyczaj obiektywem fisheye, który jest za duży dla tej obręczy.

    Najczęściej lampy ledowej używam do fotografowania obudów, przy których wolę używać światła rozproszonego. Czy robię to często? Na szczęście zazwyczaj wystarcza mi światło zewnętrzne, ale w zimie była dla mnie wybawieniem!



    8 komentarzy:

    1. Wow, świetna. Sama się nad nią zastanawiam.

      OdpowiedzUsuń
    2. Trochę zazdroszczę Ci takiego sprzętu. Ehh, ja to nie mogę sobie zarobić na coś takiego - nieszczególnie mam jak xD

      P.S. Śliczna jesteś ;)

      OdpowiedzUsuń
    3. Śliczne są te obudowy ^u^
      Właśnie zbieram pieniążki aby zamówić u ciebie jedną z nich! :D
      Zaczynamy od nowa , http://asterline.blogspot.com/
      |A. ♥

      OdpowiedzUsuń
    4. Haha, dziękuję! :**

      OdpowiedzUsuń
    5. świetne zdjęcia wyszły , fajne obudowy na telefon ; D

      OdpowiedzUsuń
    6. Super post! :D A mogłabyś wypowiedzieć się na temat firm canon czy nikon? Bo od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym...tak wiem to pojęcie względne ale no jednak jakąś opinię masz na pewno XD
      Poooozdrawiam :*

      OdpowiedzUsuń
    7. Super post! :D A mogłabyś wypowiedzieć się na temat firm canon czy nikon? Bo od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym...tak wiem to pojęcie względne ale no jednak jakąś opinię masz na pewno XD
      Poooozdrawiam :*

      OdpowiedzUsuń
    8. Super post! :D A mogłabyś wypowiedzieć się na temat firm canon czy nikon? Bo od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym...tak wiem to pojęcie względne ale no jednak jakąś opinię masz na pewno XD
      Poooozdrawiam :*

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!