Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    wtorek, 7 maja 2013

    Mazury, rowery i kajaki

    Unknown | 15:00 | | |



    Pierwsza tura zdjęć z naszej wycieczki na mazury przed wami.
    Wybraliśmy się tam kilkoma drużynami. Najbardziej harcorowa (nie moja) przejechała ponad 160 km spod Warszawy aż pod sam ośrodek. My wybraliśmy podróż pół na pół. Dojazd do Mławy i do celu (prawie 70 km co i tak jest dla mnie niezłym wyczynem bo nigdy nie lubiłam rowerów xD). Największe leszcze pokonały 6 km z Olsztynka






    Mój rower i piękne gwieździste niebo, które wynagrodziło nam ból podróży. Liczyłam, że w ośrodku będziemy po 20. Byliśmy tuż przed północą, bo się trochę pogubiliśmy :P




    Chociaż byliśmy pozytywnie nastawieni (plażing, kąpieling) pogoda trochę zawiodła. Mimo to każdą wolną chwilę staraliśmy się spędzać na wolnym powietrzu. Czy to na rowerach, na nogach czy kajaczkach!








    Mój asystent nie okazał się najlepszym wioślarzem na świecie i płynęliśmy na samym końcu obijając się o wszystkie możliwe przeszkody, częściej płynąc w poprzek rzeki niż prosto. Poza tym po co płynąć przodem skoro równie dobrze można tyłem? :D Za to mieliśmy mnóstwo zabawy również z pokonywaniem przeróżnych przeszkód (powywracane drzewa pod którymi trzeba się było przeciskać)






    MAAAAGIA!



    Część druga zdjęć i film z wyprawy już wkrótce :)

    Ps. Ogarniam powoli maile i komentarze :D