W dzisiejszym poście pokażę wam babeczki, które upiekliśmy dzisiaj z Radziem. Właśnie gamy w GTA i wcinamy bananowe łakocie :D
Przepis wzięliśmy stąd i jak najbardziej polecamy.
Składniki na 12 muffinek
3 banany (bardzo dojrzałe), umyte i obrane100 g masła (roztopionego)
150 g cukru trzcinowego
2 jajka
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
260 g mąki pszennej tortowej
50 g czekolady mlecznej
50 g czekolady deserowej
1 opakowanie cukru wanilinowego
Oraz na krem
250 g miękkiego masła
3 żółtka
2 banany, umyte i obrane
45 g kakao
50 g cukru
kilka kropli soku z cytryny
Obieramy banany, wrzucamy do miski i miażdżymy za pomocą tłuczka do ziemniaków. Za pomocą miksera ubijamy 2 jajka i cukier trzcinowy ( my wzięliśmy zwykły)
Czekoladę mleczną i deserową siekamy na mniejsze kawałki. Do rozgniecionych bananów dodajemy roztopione masło. Mieszamy.
Do miski z bananami przesiewamy mąkę, mieszamy, następnie dodajemy 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, posiekaną czekoladę (bardzo drobno), jajka ubite z cukrem i cukier wanilinowy. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
Muffiny pieczemy przez mniej więcej 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 160°C z funkcją termoobiegu (w piekarniku bez funkcji termoobiegu muffiny pieczemy w temperaturze 170°C).
Krem
Banany wrzucamy do miski blendera, dodajemy cukier, kakao, 3 żółtka oraz kilka kropel soku z cytryny. Miksujemy wszystko za pomocą ręcznego blendera. Zmiksowane składniki przelewamy do garnka, następnie podgrzewamy do temperatury mniej więcej 83°C (często mieszamy). Odstawiamy w chłodne miejsce, a następnie do lodówki.
Miękkie masło miksujemy za pomocą miksera. Do dobrze napowietrzonego masła dodajemy schłodzony krem i miksujemy.
Modelinowe babeczki wychodzą mi mimo wszystko znacznie ładniej :P