Pewnie was zasmucę, ale w najbliższym czasie będę miała jeszcze mniej czasu na lepienie. Tak, sesja :<
Mimo to nadal będę starała się publikować jakieś fajne (he he) pościki. Pojawi się dużo obudów (bo wczoraj przyszło 15 podstaw na jakiś dziwne telefony, których nazw nawet nie pamiętam) no i muszę nadrobić kategorię fotograficzną i muzyczną ;)
te kolczyki aż chciałoby się zjeść *__* jak ty to robisz, że wyglądają tak realistycznie?
OdpowiedzUsuńpowodzenia na sesji (boże, jak ja się cieszę że jestem jeszcze w gimnazjum...) :)
matko, ja się cieszę, że już nie jestem w gimnazjum :D
Usuńalę dziękuję! :*
Mniam, takie wytwory uwielbiam najbardziej :3 Słodkie, błyszczące, urocze, dopracowane, niesamowicie realistyczne.. Mogłabym je oglądać godzinami ^.^
OdpowiedzUsuńJeju! Genialny pomysł i genialne wykonanie! Podziwiam :3 I pozdrawiam z Mokotowa :D
OdpowiedzUsuńO, tymi obudowami przypomniałaś mi o jednej rzeczy - jaki masz telefon? Bo widzę, że masz różne obudowy ( oprócz własnoręcznie wykonanych) i mi się takie podobają, a nie wiem, na jakie modele takie są. Będę wymieniać, dlatego się pytam. ; ) Co do kuleczek - jak zwykle bardzo realistyczne, powiedz mi, czego użyłaś do tych 'wypustek'? Też modelina, czy coś innego? : )
OdpowiedzUsuńmam samsunga galaxy s advance. ogólnie jest kilka wzorów obudów na samsungi. niestety mam już prawie wszystkie :<
Usuńa wypustki to tak, skruszona modelina ;)
Usuńpiękneee *_* Twoje prace są naprawdę niesamowite, takie prawdziwe i dopracowane :3 zazdroszczę Ci talentu :*
OdpowiedzUsuńhttp://alexandrinemarie.blogspot.com/
Śliczne, no niestety sesja rządzi się własnymi prawami ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! :D
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie realistycznie i smakowicie :)
OdpowiedzUsuńRobisz śliczne rzeczy, a te kolczyki są wprost urocze :3
OdpowiedzUsuńI powodzonka na sesji ;D
Ojejku wyglądają tak pysznie, zapewne jak ktoś by nie wiedział, że są z modeliny chciałby je zjeść! >.<
OdpowiedzUsuńamcia-blog.blogspot.com
Ojejej :O
OdpowiedzUsuńDla mnie to nie są zwykłe kule z orzechami, to naprawdziwsze Ferrero Rocher*! *.*
~Miona
*Ferrero Roszę, a bo ja wiem, jak to się pisze - noo, wiadomo, o co chodzi :P
Zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńgirlyflower.blogspot.com
Tynkaa, głodna się przez Ciebie robię xD
OdpowiedzUsuńpyszniutko wyglądają :3
Wiem że już trochę przynudzam, ale chciałabym wiedzieć tylko czy jak będziesz miała czas i modelinę to zrobić tutka na muffinki? Tak bardzo mi zależy... Powiedz tylko tak/nie. Tyle. :C
OdpowiedzUsuńŁadnie proszę i przepraszam że powtarzam się jak prababcia.
obiecuję, jak będę miała czas :)
Usuńna razie ledwo starcza go na bloga :<
Tynka to słodka dziewczynka! :D
OdpowiedzUsuńooooj... na jednym palcu mogę policzyć osoby które tak uważają ;P
UsuńJak prawdziwe ; D
OdpowiedzUsuńznow usunęłam komentarze...
OdpowiedzUsuńłeeeee, bez sensu ;___;
Cudeńka z tej modeliny robisz a na te kuleczki to rzuciłabym się z chęcią :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie - jestem "modelinowym leszczem"... a rzuciłam się z motyką na słońce i lepię figurki do gry.. (tak wiem dałam się wrobić :) i mam problem żeby mi się te już ładnie uformowane części nie deformowały zanim połączę w całość..bo mają w całości ponad 5 cm... nie wiem czy je schładzać czy co...? I jak się pozbyć odcisków palców hehe :)
są dwa wyjścia: albo schładzaj poszczególne elementy w zamrażarce (chociaż wtedy mogą się trudno do siebie przyczepiać), albo kup fimo classic. jest twardsza i przy tak dużych elementach nie ugina się pod własnym ciężarem (do czego skłonności ma fimo soft). niestety trudniej ją rozrobić, ale można lepić bardziej precyzyjnie :D
UsuńDzięki za odpowiedź... zaczęłam od lodówki i łączenia większych części na druciku... i już jest lepiej :)
UsuńSą cudowne :)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie! <3 :D
OdpowiedzUsuńaż bym je zjadła :P
Jejjju ! kocham kocham kocham kocham kocham kocham Twojego bloga !!! ;D
OdpowiedzUsuń