Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    czwartek, 15 sierpnia 2013

    Video sponsored

    Unknown | 13:45 |


    Co tam u was? Niech zgadnę. Tak jak ja walczycie z oszałamiającymi upałami? Wiecie jaki ja mam na to sposób? Basen i Fanta z bąbelkami! To dwie rzeczy o jakich jestem w stanie marzyć przy temperaturze powietrza powyżej 35 stopni!
    Od naszego zeszłego pobytu w Turcji jest to mój ulubiony napój (nie wiem czy opowiadałam wam historię jak podchodząc do baru barman od razu wiedział co nalewać. 3 x piwo i jedną Fantę xD). Ostatnio w telewizji widziałam reklamę nowego smaku - jabłkowego. Czuję, że muszę go jak najszybciej spróbować, chociaż tradycyjny smak jest absolutnie fenomenalny!

    Z ciekawości zaczęłam szukać jakichś ciekawych pomysłów na spędzanie czasu ze znajomymi. Kari proponowała bungee. To byłby w sumie niezły wstęp do skoku ze spadochronem. Z Radziem chcielibyśmy wybrać się do parku linowego. 
    Dostałam też taki filmik, który skutecznie zachęcił mnie do tego rodzaju zabaw!



    O co chodziło w wydarzeniu?
    Zebrano zawodników sumo i kilka ogromnych, pomarańczowych piłek. Baner miał zachęcić do podjęcia wyzwania (chociaż brzmiał dość niewinnie- "Pobaw się ze mną") uczniów pobliskiej szkoły, którzy nie spodziwali się takiej niespodzianki. Sama kiedyś oglądałam zawody w sumo (sama dokładnie nie wiem czemu. Po prostu ten sport wydawał mi się fascynujący) i Ci sporzy mężczyźni grający w wielką piłkę wyglądają po prostu uroczo! Sama chciałabym mieć w sobie tyle wdzięku



    Szczerze? Z chęcią wzięłabym udział w takiej zabawie (najlepiej jako uczennica, ale nie pogardziłabym też rolą zawodnika). Wiecie gdzie można znaleźć lub jak zrobić taką wielką piłkę? Albo kto mógłby zrobić mi taką niespodziankę? :D




    Wracam do nic nierobienia!
    I pamiętajcie! Nie noście filcowego melonika w takie upały, nawet jeśli kupiłyście go w atrakcyjnej cenie. Niech poczeka na jesień :*





    Post sponsorowany przez Fantę.

    32 komentarze:

    1. Uwielbiam Fante, a tak dawno jej nie piłam!!! :o
      Lecę zaraz do sklepu! :D

      http://mademoisellejuliet.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    2. Ciekawy post :)

      OdpowiedzUsuń
    3. Kurcze, a u mnie nie jest tak wcale ciepło, wiatr wieje :(

      Angelina_

      OdpowiedzUsuń
    4. ja też lubię fantę ale żadko piję gazowane. upał u Ciebie? u mnie 20 stopni!

      OdpowiedzUsuń
    5. Upały? Jakie upały? To 16°C? A jak sobie z tym radzę? Siedzę pod kocem, bo mi zimno! xD
      Zazdroszczę Ci tej pogody, choć szczerze mówiąc nie przepadam za Fantą. c:

      OdpowiedzUsuń
    6. gdzie ty jesteś, że upały?
      Na Śląsku ponad 20 stopni <333 kocham taką pogodę!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. jeeeeej, ja też nienawidzę upałów. Ale zbliża się jesień. Już powoli ją czuć <3

        Usuń
    7. Ci panowie są rzeczywiście niesamowicie uroczy. Poza tym - mam taką samą spódnicę jak Ty i też doświadczyłam tego, że filcowy melonik nie jest najtrafniejszym wyborem na upalne dni xD

      Piłam najnowszą Fantę, chyba jednak wolę tę tradycyjną ;)

      OdpowiedzUsuń
    8. park linowy to świetna rozrywka, polecam, polecam ;) a jak będziesz kiedyś we Wrocławiu to koniecznie odwiedź ten na wyspie opatowickiej ;)

      OdpowiedzUsuń
    9. super blog wiele inspiracji :) zapraszam do śledzenia mojego bloga :) twoja fanka jestem juz od dawna :) a to moj blog -> http://casual-jewellery.blogspot.com/ :)

      OdpowiedzUsuń
    10. Ja też lubię Fantę, chociaż moim ulubionym napojem jest woda smakowa ;)

      OdpowiedzUsuń
    11. hehe u nas to samo idziemy do turka a on pyta sie od razu "jeden kebab podać?"

      OdpowiedzUsuń
    12. Świetny post, choć zapachniał mi reklamą :D Ale to twój blog i miło, że masz ulubiony napój na lato :* Mój to klasyczna puszka coli czy... Dr. Pepper!

      Gdy zobaczyłam twoją nową fryzurę na instagramie, szczerze się ciut wystraszyłam, ale to bardzo odważna decyzja i szanuję to :)

      (Wystraszyłam się bo to nowa odsłona ukochanej Tynki <3)

      Pozdrawiam Marysia ^.^

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. od razu mowie, taki kolor wyszedł przez przypadek, miał być ciemny blond a wyszedł... jakiś bakłażan. Sama jestem w panice a mój chłopak nawet mnie nie poznał ;((

        Usuń
      2. Będzie lepiej :/ Może jakiś rozjaśniacz pomoże...

        Usuń
      3. Używałaś może farby z Syoss'a? One podobno lubią płatać takie figle... ._.

        Usuń
      4. Mojej mamy włosy nie złapały koloru jak użyła tej farby z Syoss'a heh

        Usuń
    13. :))
      Fajne zdjęcia ^^
      Fanta :) Mniam *.*

      OdpowiedzUsuń
    14. Zazdroszczę tych upałów... U mnie zimno :/

      OdpowiedzUsuń
    15. Świetne zdjęcia ;)
      Fanta <3

      http://closertotheedge1.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    16. U mnie zaledwie 20 stopni >.<

      vdeklava.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    17. Super masz te zdjęcia, szczególnie te z sukienką i butami! A zabawa z tą piłką mnie rozwaliła :D

      OdpowiedzUsuń
    18. Szprzedała się :P Nie no spoko też bym napisała że lubię pić fantę jak by mi ktoś za to zapłacił ^^

      OdpowiedzUsuń
    19. U mnie pogoda przypomina końcówkę września, na dodatek siedzę w domu z gorączką i bólem gardła. :< Jednak wolę upały. Chociaż... Z Wawy do mnie jest niedaleka droga, więc i może upały do mnie wrócą. :D
      Witaj w gronie poszkodowanych przez farby. Ja miałam mieć cudowny, głęboki błękit, wyszło zielone, w dodatku gdzieniegdzie wystaje mój poprzedni kolor. :X
      Najlepsze na upały to czarna herbata na gorąco. Mrozi od środka bardziej niż lód. Nie wiem czym to idzie. ._.
      Na Paintball możecie pójść. To jest dopiero jazda, nawalanie kolorowymi kulkami. :3

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. oooo..na paintball wybieramy się od pół roku xD
        weź nic nie mow o błękicie. Żałuję, że nie walnęłam sobie niebieskiego na całą głowę (tak dla zabawy, w końcu dobra podstawa z tego blondu była) a dopiero potem tego czegoś kasztanowego ;___;
        TAK BARDZO POPSUŁAM!

        Usuń
      2. Jak naturalnie masz takie jasne to się przejmować nie masz co. Kiedyś farba zejdzie. :D Ja sb będę musiała rozjaśniać. :/
        Ja marzę o taki prawdziwym kasztanie na włosach. Jak do tej pory byłam dwa razy wściekło-ruda. .-. Tylko czarnego na włosy sobie nie zrobię. Tak to mam plan być różowa. :D
        Ja na paintball mam zamiar namówić całą klasę. W końcu co 34 osoby to cztery i zabawa będzie gruba. :D

        Usuń
    20. Chyba żartujesz z tym, że zawodnicy sumo są uroczy ;x i z tym, że chciałabyś mieć tyle wdzięku! Dziewczyno - nie grzesz! Taka uroda a mi tu z jakimś sumo wyskakujesz ;x

      OdpowiedzUsuń
    21. boże, jak można się tak sprzedać durnowato...ile ci fanta odpaliła? bo pewnie nędznie, albo parę dych, albo zgrzewkę tego syfu z konserwantami za friko,no ale polaczki na wszystko się rzucą...

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. hahaha, weź uważaj, bo z tego podniecenia zaraz Ci się móżdżek przegrzeje <3

        Usuń
    22. Fanta jest pyyszna, a kapelusz bardzo ładny.

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!