Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    piątek, 23 sierpnia 2013

    Moje pierwsze sushi!

    Unknown | 13:38 |


    Jakiś czas temu (kiedy jeszcze byłam blondynką), wpadły do mnie dziewczyny aby zrobić moje pierwsze sushi!





    Składniki same w sobie wyglądają zachęcająco. Łosoś, krewetki, pałeczki krabowe...





    Przepis na przygotowanie ryżu
    Ryż płuczemy pod bieżącą wodą ciągle mieszając. Po wypłukaniu zostawiamy ryż w wodzie na 30 minut. Po tym czasie nalewamy wody w proporcji mniej więcej 1:1.2 (ryż:woda). Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem kolo 15 minut do odparowania całej wody. Ryż po ugotowaniu zostawiamy na 15 minut w garnku pod przykryciem, później przekładamy do nowego naczynia, dodajemy cukier i ocet ryżowy. Czekamy aż do ostygnięcia.






    Pędy bambusa smakują trochę jak... stara, publiczna toaleta? Co prawda nigdy jej nie jadłam, ale zapach właśnie to mi przypomina xD


    Pozostaje nam tylko zawinięcie całości w całość. Najpierw rozprowadzamy przygotowaną papkę po nori (wysuszonych wodorostach), dodajemy wybrane smakołyki i rolujemy! (to jak robienie wałeczków z modeliny :3)





    Brzegi zaklejałyśmy przy użyciu octu ryżowego



    I nasze gotowe piękności (pokrojone po wcześniejszym schłodzeniu w lodówce)






    Moje odczucia co do sushi? Dobre. Trochę bez smaku, jadłam w życiu lepsze rzeczy (kuchnia wietnamska i tajska ), ale z chęcią zrobię takie danie jeszcze raz :D
    Myślimy już o kolejnym tematycznym wieczorze. Włoski? Meksykański?

    PS.Już sobie przypomniałam! To było 12 sierpnia, w noc spadających gwiazd, kiedy to z resztą kilka udało nam się zobaczyć :D

    38 komentarzy:

    1. Wygląda super!!! :D
      Zjadłoby się ;)

      http://mademoisellejuliet.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    2. Ja jeszcze nigdy nie jadłam sushi, bo nie jem ryb. ;)
      ♥ blog

      OdpowiedzUsuń
    3. Sushi. Coś czego nie wziełabym do ust. Może i dobre ale sam fakt, że surowe... Ładnie teraz tu u ciebie na blogu :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. w sumie nic nie było tam surowego (oprócz warzyw) :)
        wędzony łosoś, kraby i krewetki wcześniej oporządzone. Da się tą "surowość" ominąć :D

        Usuń
      2. heh więc w Twojej wersji bez surowych rzeczy to i bym się skusiła :)

        Usuń
    4. Uwielbiam sushi, jak zrobi je moja mama <3
      Są pyszne, delikatne i ten sos *.* mmm

      OdpowiedzUsuń
    5. Smakowicie wygląda :):)


      naszymi-oczami.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    6. Post fajny, ja nigdy nie jadłam sushi (jakoś nie zachęca mnie do skonsumowania), ale mam jeden problem, odkąd zmieniłaś wygląd bloga, bardzo niewygodne mi się go ogląda, ale mimo to i tak staram się czytać nowe posty :*

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. a powiesz mi co jest niewygodnego?
        Pytam nie ze złośliwości, tylko caly czas pracuję nad kodem a wszelkie uwagi są pomocne :D

        Usuń
    7. spróbowałabym :3
      ja postanowiłam robić dzień kuchni hiszpańskiej, kiedy moja ulubiona drużyna będzie grała mecz^^ a to już w tą niedzielę :D

      OdpowiedzUsuń
    8. Ja tam nigdy sushi nie jadam xD

      OdpowiedzUsuń
    9. Wygląda apetycznie,choć przyznam że nigdy nie próbowałam...ale wygląda na niezbyt skomplikowane :) Tynka musze przyznać że bardzo lubie Twojego bloga(odwiedzam codzień) a Ty wydajesz się całkiem sympatyczną,pozytywnie naładowaną osobą :) Twórz dalej swoje małe cuda bo dzięki takim ludziom życie jest kolorowsze ;)
      POZDROWIONKA!!!

      http://belart84.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    10. Nie mogę się przyzwyczaić do nowego wyglądu. Ten jest fajny, ale jeszcze nie dawno miałaś coś podobnego tylko posty były poukładane jeden pod 2 (nie wiem jak wytłumaczyć xD) i jakoś wygodniej się oglądało ;) I dałabym więcej koloruuu ;D

      OdpowiedzUsuń
    11. ale jak to..bez wasabi?? :( :D

      OdpowiedzUsuń
    12. wyglądają przepysznie :) uwielbiam próbować różnych rzeczy typu krewetki, tropikalne owoce... Mi też udało się zobaczyć kilka spadających gwiazd, jedną nawet idealnie w moje urodziny ^^ (13.08, godz.1.10) :D

      OdpowiedzUsuń
    13. Obiecałam sobie, że kiedyś się odważę zrobić! :D
      Pozdrawiam :)

      http://po-prostu-dynka.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    14. super chyba warto pójść do takiej restauracji prawda Tynko ?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. trochę przerażają mnie ceny.
        Tutaj za wszystkie produkty zapłaciłyśmy ok 50 zł, a wyszło tego naprawdę sporo :O

        Usuń
    15. wygląda super, sama w domu często robię sushi :D polecałabym jedynie innego ryżu użyć - specjalnego do sushi, smaczniejszy jest, chociaż i tak do tego, którego można uraczyć w Japonii to nawet się nie umywa xD ale cóż... za to my pieczywo mamy lepsze :P

      OdpowiedzUsuń
    16. Ja też jakiś czas temu robiłam sushi po raz pierwszy! Wyszło naprawdę dobre :))

      OdpowiedzUsuń
    17. Wygląda pysznie:)

      http://lovelyminiatures.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    18. Świetnie! U mnie konkurs, do wygrania dowolne produkty do wyrobu biżuterii :)
      http://stylbycia.blogspot.com/2013/08/konkurs-wygraj-i-wybierz-sobie-produkty.html

      OdpowiedzUsuń
    19. Boszzz ile tego narobiłyście! *o* Wszystko zjedzone?? :)) Dobry spust. Hehe.
      Bez smaku? ...Dobrze, że moja koleżanka tego nie czyta xD Serio, smak sushi zależ od tego z czym podasz i jakie sosy będziesz dodawać :D

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. WSZYSTKO! :D
        to na pewno, ale jestem przyzwyczajona do typowo tłustej kuchni, mocnej w przyprawy kuchni
        Może nie bez smaku.
        Po prostu smak jest subtelny :3

        Usuń
    20. Uwielbiam sushi! :3
      To jest chyba moje ulubione danie, poszłam kiedyś z koleżanką na kurs robienia sushi i od razu się zakochałam po uszy :D Właśnie za chwilę chyba zrobię, bo przez te zdjęcia naszła mnie ochota :( Może dodam też post na blogu o tym? :D

      Obserwuję! Zapraszam do mnie, to mój nowy blog i na razie nie mam obserwatorów i komentarzy więc bardzo proszę was o wsparcie! Oczywiście się odwdzięczam tym samym :*

      OdpowiedzUsuń
    21. O matko ile sushi! Ja za pierwszym razem zrobiłam krzywą jedną rolkę i zjadłam z niesmakiem. xD A w ogóle pierwsze sushi to było z surowym tuńczynkiem i łososiem w barze sushi, myślałam że umrę. xD

      A potem... w przeciągu 2 lat nagle bardzo polubiłam sushi, do tego stopnia, że surowa ryba mi smakuje. He... no ale kobieta zmienną jest. :D

      OdpowiedzUsuń
    22. Ależ Ci zazdroszczę (a właściwie Wam)! Od dawna marzę o tym, żeby sama przyrządzic sushi, ale na razie trochę odpychają mnie ceny składników xD Wasze sushi wygląda apetycznie, no i fajnie że wyszło go tak dużo :3

      OdpowiedzUsuń
    23. gotowanie z Tynką poziom hard! :D ahh aż mi się zachciało spróbować tego Waszego sushi! :)


      tomorrow-is-mistery.blogspot.com

      pozdrawiam cieplusio-Beata♥

      OdpowiedzUsuń
    24. jako, ze nie jem miesa ani ryb, rybiego sushi nie jadlam, ale jadlam wege sushi i bylo genialne. Sezam, ogorki, wodorosty, bardzo smaczne, ale rybiego nigdy bym sie nie odwazyla sprobowac

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. podziwiam wegan. Naprawdę. Ja nie wyobrażam sobie życia bez mięsa, zwłaszcza, że jestem uczulona na wiele produktów pochodzenia roślinnego :/

        Usuń
    25. Sushi bez smaku? Widać źle je zrobiłaś :)))
      Po pierwsze cukier z solą rozpuszczasz w occie, a nie dajesz cukru do ryżu osobno.
      Przed zawijaniem fajnie jest na ryż dać wasabi, chyba, że są osoby, dla których jest to za ostre, wtedy na talerz i wrzuca się go do sosu sojowego, miesza pałeczkami, ostrość jest wyczuwalna, ale tylko trochę. Jak się da troszkę na ryż to jak dla mnie ostre nie jest, a smak jest o niebo lepszy.
      No i najważniejsze, jeden blat nori jest tak naprawdę do zrobienia 2 wałeczków, a nie 1 grubego. Niedoświadczeni robią 1, ale powinno się go dzielić i robić cienkie, wtedy to ma smak. :)
      I ważny jest dobry sos sojowy! o!

      OdpowiedzUsuń
    26. O tyle sushi to jeszcze nigdy w domu nie zrobiłam :D

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!