Tym razem playlistę tworzę na podstawie tego, co publikowałam na moim prywatnym facebooku, czyli piosenki wybrane bardziej systematycznie a nie teraz, już, w tym momencie :D
I jak zwykle, jeśli macie coś ciekawego do polecenia- dzielcie się. Jestem muzycznym pasożytem!
I jak zwykle, jeśli macie coś ciekawego do polecenia- dzielcie się. Jestem muzycznym pasożytem!
all i want is you by barry- Louis Polisar
Urocza piosenka z filmu "Juno", ogólnie polecam cały soundtrack :D
Armistice - City Lights Cry
Lubię takie spokojne klimaty, mogę wrócić do nich po uciążliwej sesji, kiedy słuchałam mocnej łupanki
LOL Boys - Changes (Shlohmo Remix)
Te powtarzające się słowa działają jak mantra
Ewelina Lisowska - W Stronę Słońca
Podoba mi się, a w tej wersji gitara jest na prawdę nie zła.
Alunageorge - You Know You Like It (Bondax Remix)
Przy tej piosence mogłabym uciekać przez bezdroża
Branchez - Fittina (Original Mix)
Idealna do poskakania a te specyficzne wstawki kojarzą mi się ze starymi grami komputerowymi
Moods - Love Is Real
Moja wizja: ja z kubkiem czekolady i burza śnieżna za oknem. A chwila. Tak właśnie jest :D
Chris Isaak - Wicked Game
Ach te archaiczne dźwięki nie do opisania
Compuphonic feat. Marques Toliver - Sunset (Original Mix)
chcę już wakacje, kiedy mogę udawać, że studia nic mnie nie obchodzą
chcę już wakacje, kiedy mogę udawać, że studia nic mnie nie obchodzą
Czesław Śpiewa - Zanim Pójdę
Nie wiem czemu, ale wolę ta wersję od oryginału Happysad. Dobra. To przez Czesława :3
O te piosenki jak najbardziej tak;)
OdpowiedzUsuńSulin - Jedna minuta
OdpowiedzUsuńYou bring me joy ;)
A jak tam WalenTynki Tynki? :DD
OdpowiedzUsuńa bardzo dobrze, dużo mięsnego jedzenia, czyli to co Tynka lubi najbardziej :D
UsuńMnie ostatnio kręci: Will.I.Am - Scream And Shout ft. Britney Spears
OdpowiedzUsuń:)
o, Czesław! <3
OdpowiedzUsuńŚliczny wygląd bloga. Taki 'romantyczny' : ))
OdpowiedzUsuńA twoje zdjęcie z chłopakiem, nadaje się na jakąś okładke magazynu. Naprawdę cudo! :* Pozdrawiam.
P.S. Jak WalęTynki ? :DD
dziękujemy :D
Usuńa dobrze, jak każdy inny dzień w roku :3
Niektóre wpadają w ucho.
OdpowiedzUsuńcałkiem fajne piosenki, ale nie moje klimaty ;pp
OdpowiedzUsuńis-charlie.blogspot.com
Fajne piosenki, ale nie mój gust ;/ Ja słucham piosenek 1D, Little Mix itp. :)
OdpowiedzUsuńfajne ; D
OdpowiedzUsuńSłyszałaś kiedyś One Direction?
OdpowiedzUsuńsłyszałam, ale to nie moje klimaty :))
UsuńNee, wersja oryginalna "Zanim pójdę" bardziej mnie rusza od Cześka. ;) To może przez to, że jestem fanką happysad. xD
OdpowiedzUsuńReszta ma całkiem niezłe klimaty. :)
Ostatnio morduję Green Day'a, My Chemical Romance, przeplatając w to hapyysad. Taki zestaw wesoło dołujący. xD
Nie wiem czy Ci się spodoba, ale możesz odsłuchać to: www.youtube.com/watch?v=sN0b-adUt9I
Pozdrawiam Zuza
no to ja te trzy zespoły zamordowałam w liceum, a niestety ciężko wrócić do czegoś co się przemieliło milion razy
Usuńtamten etap przetrwał tylko Panic! at the disco. Będę ich kochać aż do śmierci :D
Chemików też słuchałaś? :D
UsuńPanic!At the disco też w sumie słucham. Ale tylko Pretty. odd. Ciężko mi ich wyczuć. Te ich teksty... ;)
Pozdrawiam Zuza
ach no jasne!
UsuńNie no to ja Panicarzy mam nawet płyty :D ale rzeczywiście, teksty mają specyficzne, w ich piosenkach jest niesamowite nagromadzenie słów, których w życiu nie słyszałam, ale dzięki nim cały czas ucze sie angielskiego
nawet same tytuły powodują, że myślisz "są porąbani"
Jak przeczytałam tytuł jednego z ich utworu to pomyślałam "Jezu, jak ktoś będzie się mnie pytał o tytuł tej piosenki to chyba jebnę na podłogę". Bo ogarnij tytuł "Lying Is The Most Fun A Girl Can Have Without Taking He". Nie do ogarnięcia. Ale słuchając tego mam takie ciarki, że sama się dziwię. ;)
UsuńZnajomym nie mówię o Panikarzach. Jakby przeczytali kilka ich tekstów wzięli by mnie za: a)zboczoną b)nawaloną c)dziwną. xD A fakt, dzięki nim na angielskim łapę punkty za aktywność. :)
Aktualnie jestem ześwirowana na punkcie MCR. Tak, że mam nadmiar endorfin gdy ich słucham, a po pierwszej nucie jestem rozpoznać każdą ich piosenkę. ;D
Pozdrawiam
Pierwsza płyta miała genialne tytuliki, w drugiej znormalnieli, mam wrażenie, że próbowali się podpasować pod ogólną publikę
Usuńtak samo jak "The Only Difference Between Martyrdom and Suicide Is Press Coverage" (to mi się przejadło trochę)
albo "There's a Good Reason These Tables Are Numbered Honey, You Just Haven't Thought of It Yet" (o to lubię, ale trzeba się wkręcić, ale tytuł jest po prostu genialny! :D)
I TO! http://www.youtube.com/watch?v=2ph93LsGVCw
NAJBARDZIEJ PORĄBANY UTWÓR! Po 20 razie doszłam o co chodzi. Oczywiście w muzyce. Tekstu nie zrozumiem nigdy xD
If I could build my house just like the Trojan horse,
I’d put a statue of myself upon the shelf of course.
GENIALNE! :D
Och jest wielu bardziej zboczonych (the Weekend, kurde, człowiek chyba nie ma niczego innego w głowie :O) i nawalonych artystów (dobra, oni wszyscy są dosyć podobnie. Skoro nawet Bieber pali trawkę >_<)
W Romansa nigdy się głębiej nie zapuszczałam, ale czuję, że muszę to nadrobić!!! :P
Też mam takie wrażenie, chociaż nie wyszło im do końca.
UsuńTytułami znormalnieli, ale teksty nadal są powalające. Ale w sumie bez pokręconego środka nie byli by sobą i pewnie nie zwróciłabym na nich uwagi. No, może nie do końca. Głosy Brendona i Rayana (za cholerę nie wiem jak ich napisać, żeby było poprawnie) uruchamiają we mnie jakąś zapadkę z radością. ;)
"The piano..." wydawało mi się na początku takie normalne. Dopiero jak przeczytałam tekst stwierdziłam, że u nich nie ma co szukać normalności. Tekst poleciłabym każdemu, kto myśli że jest skomplikowany.
Nadal zastanawiam się o co chodzi. xD
Ale Ci artyści są nawaleni i zboczeni na zewnątrz, w teledyskach i zachowaniem, a Panikarze w tekstach i w dodatku tak jakoś bardziej złożenie, a nie w prost. Chociaż...
"I've got more wit, a better kiss, a hotter touch, a better fuck
Than any boy you'll ever meet, sweetie you had me"
Zapuszczaj się Chemików. :D I stwierdź, który ich album bardziej do Ciebie przemawia.
Ja mogę męczyć "Three Cheers for Sweet Revange" i "The Black Parade" non stop. Ile tam mocy to głowa nie ogarnia. :D
Chociaż w tej najnowszej "płycie" też nie jest źle. Takie "Make Room!!" czy "Boy Division" też ma powera.
Uwielbiam tekst "Headfirst for Halos". Taki pozytywny jest. A nie powinien, bo w końcu piosenka o samobójstwie.
rzeczywiście mają niesamowicie optymistyczne głosy, nawet o śmierci potrafią śpiewać w sposób magiczny. A przy jakichś smutnych i wolnych coverach to aż serce drży :P
Usuńhmmm... No ja na początku chciałam wywalić piosenkę z playlisty aż dałam jej szansę. Zdecydowanie się opłaciło :D
Hahah, to dość bezpośrednie zboczenie, którego kurde, rzeczywiście nie zauważa się na pierwszy rzut oka. Nawet najgorsze przekleństwo brzmi uroczo :D
chociaż mają też dużo podtekstów i tekstów z drugim dnem. Tak mi się wydaje. Albo po prostu nie ma sensu ich interpretować....
Dobra, dobra, będę analizować dyskografię i wtedy podyskutujemy :P
Jak idzie analiza dyskografii? :D
UsuńChętnie porozkładałabym jakąś piosenkę na części pierwsze. ;)
Pozdrawiam Zuza
dzisiaj ściągam i zaczynam, bo chłopak kazał mi się wkręcać w transowe nuty i zabrakło czasu na porządną muzykę :D
UsuńUwielbiam takie teledyski jak w pierwszej piosence :3
OdpowiedzUsuńA tu coś, czego zazwyczaj nie słucham, ale ten głos.. :D
http://www.youtube.com/watch?v=5X9zkooCEBQ
sorka ze Anonim :( ale mam 1 fajna piosenke - Knocked up/Kings of leon :D
OdpowiedzUsuńjuż w lipcu kings of leon na żywo <3
UsuńBędziesz? Ja siedzę i rozpaczam, bo nie mam z kim jechać. (bilety najmniejszy problem). Green Day też mają być. :D
UsuńYPU NO SAY!!! :O
Usuńno jasne, że jadę, wbijaj z nami, pożyczę Ci moich znajomych, których jedzie aż za dużo. Mam wrażenie, że będę znała pół pola namiotowego >_<
Z chęcią się załapię. xD
UsuńMoi znajomi są tak mili, że wolą skuć się w towarzystwie niż posłuchać dobrej muzyki. :/ Powiedziałabym taki rocznik, ale jestem z tego samego. :>
Wróć, GD będzie swoją drogą w Łodzi 18 czerwca. Szkoda trochę.
och no nie, genialnie, akurat podczas sesji???? -_-
Usuńpowiem Ci tak, moi też tak lubią, ale trochę już się zestarzeli i ich organizmy (w szczególności wątroby) im na to nie pozwalają (hue, hue, hue, dobrze im tak :F ja się oszczędzałam i nadal jestem w pełni sił :D)
polecam wychowywanie znajomych. Ja lubię powrzucać zajebiste foteczki na fejsbuka z różnych wydarzeń. Później tacy ludzie potwornie zazdroszczą i następnym razem wybierają się z Tobą :D
Mogliby 23 czerwca zagrać, w moje urodziny. Może udało by mi się pojechać.
UsuńZazdrość to niezły "motywator". :D
I w sumie pomysł nie jest zły. Przewinąć się przez jakieś koncerty, a potem wkurzać ludzi na fejsie. Trzeba by spróbować. ^^
trzeba ogarniać znajomych, jak sami nie potrafią. Albo poczekać aż sami dojdą do zadawalających nas wniosków >_<
Usuńja słucham rapu, a to Cię chyba nie zainteresuje ;) piosenki fajne, masz dobry gust
OdpowiedzUsuńdzięki za playlistę - spędziłam wczoraj przy niej miły wieczór i dzisiaj też zamierzam ;) Jedynie nie podoba mi się Lisowska i LOL Boys :D a najbardziej Moods - Love is real! Idealne faktycznie na spokojne wieczory :)
OdpowiedzUsuńBroken Bells - October (http://www.youtube.com/watch?v=Deyn9zI8e0w)
OdpowiedzUsuńZnalazłam ją dwa dni temu i ciągle jej słucham. mam nadzieję, że Ci się spodoba! ;) pozdrawiam!