Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    poniedziałek, 3 grudnia 2012

    Mazury

    Unknown | 15:52 | | |
















    Pierwszy raz w życiu byłam na mazurach o tak dziwacznej porze roku. Podobno późna jesień to najmniej korzystny okres, ale mimo wszystko wyjazd muszę zaliczyć do bardzo, bardzo, bardzo udanych :D
    nie wiem czy zauważacie różnicę w zdjęciach. Wszystkie były wykonywane jednym z tych cudeniek (heliosem który na zdjęciu jest na dole :))
    to zupełnie inny sposób wykonywania zdjęć i mimo wszystko dość uciążliwy, ale już wiem, że nie rozstanę się z tym obiektywem. Jak na razie zastąpił moją ulubioną portretówkę. Nawet nie mam ochoty odłączać go od body! :D 

    Nie jestem jeszcze w stanie napisać wiele na jego temat. Nie miałam szansy w pełni go wykorzystać właśnie ze względu na nieciekawe warunki atmosferyczne... nie za bardzo jest czemu robić zdjęcia :<

    39 komentarzy:

    1. odlotowe zdjęcia ^^
      Ja byłam kilka lat temu w lecie na obozie :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Jak zawsze piękne zdjęcia Tynko *__*Byłaś na Mazurach, więc w sumie nie byłaś ode mnie tak daleko!

      OdpowiedzUsuń
    3. Śliczne zdjęcia.
      Hah, rozśmieszyło mnie na tej grze słowo " sik " .. :D

      OdpowiedzUsuń
    4. Hej ^^
      O jakiej porze dnia robiłaś większość tych zdjęć? :D
      Czyżby poranek?
      Bo są naprawdę magiczne :D

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. te prześwietlone chyba wstrzeliły się w poranną golden hour :)

        Usuń
    5. Piękne zdjęcia :) Mają klimat :D

      OdpowiedzUsuń
    6. kurde, świetny ten obiektyw :D
      zdj są całkiem inne.

      OdpowiedzUsuń
    7. Widzę, że na regułach w gry scrablle coś się nei znasz ;))

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Jak się nie znam? -_-

        Usuń
      2. No właśnie, jak to, Tynka się nie zna?! Może chodzi Ci o to, że słowa są ,,nie takie''?
        Sik- to taki odgłos wydawany podczas sikania;
        Kiłą- kiła, to chyba taka choroba, więc trzeba sobie tutaj wyobrazić taką sytuację: jeden wirus kiły mówi do drugiego: ,,Weź, no! Zabijmy go KIŁĄ'';
        Prą- prą, czyli napierają na coś, np. na... no nie wiem...
        Tli- od słowa ,,tlić", od którego Jan Oczapowski nadał gazowi nazwę ,,tlen" (aaa, chemia wyprała mi mózg!!!)
        Rzecz jasna żartuję, nie bierz tego do serca, misiuniu-uniu ;)

        Pozdrawiam
        Katt

        Usuń
      3. hahaha, nie ma spiny :D
        ja wiem, że słowa nie są górnych lotów (te najbardziej żałosne nie są moje, hue hue xD), ale trzeba kombinować, wymyślać, chyba o to chodzi w grach ^^

        Tak, kiła to choroba (np. zarażony kiłą)

        prą od przeć (ludzie prą do przodu)

        raczej wszystko się zgadza, przyczepiłabym się ewentualnie do sik, czy to nie jest słowo potoczne, ale ustaliliśmy, że na takie też gramy xD

        Usuń
    8. Widać różnice :) Całkiem faajne te fotki ;D

      OdpowiedzUsuń
    9. Pięknie ujęte krajobrazy i detale! Mazury urzekają nawet o tej porze, tylko na taki bardziej, hmm, melancholijny sposób. Pozdrawiam, twórz dalej!

      OdpowiedzUsuń
    10. Super zdjęcia. Zazdroszczę wyjazdu :)

      OdpowiedzUsuń
    11. Zapraszam do siebie:*
      Świetny profil!
      Obserwujemy?

      OdpowiedzUsuń
    12. Świetny ten obiektyw. Mazury wyglądają pięknie ;)

      OdpowiedzUsuń
    13. Super! Jeżdżę czasami na mazury i zgodzę się, bardzo piękny region jednak na Twoich zdjęciach wydaje się po prostu bajeczny :)

      OdpowiedzUsuń
    14. Mimo, że jest taka zła pogoda to zdjęcia są takie jakieś ,,magiczne" ;P

      OdpowiedzUsuń
    15. Czyżbyś była w Świętej Lipce? :D

      OdpowiedzUsuń
    16. sama chętnie przygarnęłabym heliosa. Na pewno jest świetny do robienia portretów czarno-białych , ma w sobie coś takiego , że nadaje zdjęciom klimat. Mam kilka zdjęć robionych przez mojego wujka jakieś 40 lat temu i nadal nie mogę się nadziwić ich jakości. Dokładnością przerastają dzisiejsze sprzęty. Obiektyw robi paskudnie ostre zdjęcia. Zazdroszczę takiego prezentu po tacie

      OdpowiedzUsuń
    17. klimatyczne zdjęcia : D

      OdpowiedzUsuń
    18. Chyba nie tam gdzie mieszkam :)
      Ale ciekawe :)

      OdpowiedzUsuń
    19. HEJ! Obejrzyj koniecznie ten konkurs na FB!
      https://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=301834289928748&set=a.244165969028914.44946.196344957144349&type=1&theater
      Są muffinkowe rzeczy do wygrania. Przypadkiem znalazłam u koleżanki dzisiaj :))
      Z innych muffinkowych rzeczy pokazywałam Ci kiedyś ten kubek, ale chyba nie widziałaś mojego komentarza ;)
      http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20209980/
      Przepraszam, że wklejam w komentach na blogu i nie na temat postu o Mazurach, ale chciałam, żebyś zobaczyła :)))
      Pozdrawiam!!!!

      OdpowiedzUsuń
    20. Piękne zdjęcie. Ja widzę różnice.
      Nie zawsze trzeba robić zdjęcia "czemuś". Te widoki które sfotografowałaś są piękne. Chętnie bym się tam wybrała na weekend. ;)

      OdpowiedzUsuń
    21. Fajofe zdjęcia :) trololo mają coś w sobie i poza tym fajnie prowadzisz Bloga masz pomysła na niego i to realizujesz
      takie tam moje spostrzeżenia :)
      Jeśli chcesz oczywiście możesz wpaść w wolnym czasie na mojego Bloga :)

      OdpowiedzUsuń
    22. Po prostu byłam tam na wakacjach i poznałam ten budynek i pomost na pierwszym zdjęciu :D

      OdpowiedzUsuń
    23. I nawet się nie pochwaliłaś, że jedziesz na Mazury? ;) Kiedy byłaś?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. och pisałam!
        Tydzień temu, nie publikowałam komentarzy przez cały weekend! :D

        Usuń
      2. To chyba coś przegapiłam, skoro o tym pisałaś ;)

        Usuń
    24. Wow (nie wiem jak to po polsku będzie XD), czadowerskie zdjęcia! To na górze z przyczepą kempingową i odbiciem w jeziorze... Soooo epic :3 Uwielbiam Twoje zdjęcia!

      Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. och, to jest najprawdziwszy domek tuż nad taflą wody!
        (nie chcę na to patrzeć, tak bardzo chciałabym się w nim zaszyć :3)

        Usuń

    Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D

    komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :))
    Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!