Pierwszy raz w życiu byłam na mazurach o tak dziwacznej porze roku. Podobno późna jesień to najmniej korzystny okres, ale mimo wszystko wyjazd muszę zaliczyć do bardzo, bardzo, bardzo udanych :D
nie wiem czy zauważacie różnicę w zdjęciach. Wszystkie były wykonywane jednym z tych cudeniek (heliosem który na zdjęciu jest na dole :))
to zupełnie inny sposób wykonywania zdjęć i mimo wszystko dość uciążliwy, ale już wiem, że nie rozstanę się z tym obiektywem. Jak na razie zastąpił moją ulubioną portretówkę. Nawet nie mam ochoty odłączać go od body! :D
Nie jestem jeszcze w stanie napisać wiele na jego temat. Nie miałam szansy w pełni go wykorzystać właśnie ze względu na nieciekawe warunki atmosferyczne... nie za bardzo jest czemu robić zdjęcia :<
odlotowe zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńJa byłam kilka lat temu w lecie na obozie :)
Jak zawsze piękne zdjęcia Tynko *__*Byłaś na Mazurach, więc w sumie nie byłaś ode mnie tak daleko!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńHah, rozśmieszyło mnie na tej grze słowo " sik " .. :D
Usuńmnie tak samo XD
klimatyczne zdjęcia <3
Hej ^^
OdpowiedzUsuńO jakiej porze dnia robiłaś większość tych zdjęć? :D
Czyżby poranek?
Bo są naprawdę magiczne :D
te prześwietlone chyba wstrzeliły się w poranną golden hour :)
UsuńPiękne zdjęcia :) Mają klimat :D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia :) <3
OdpowiedzUsuńkurde, świetny ten obiektyw :D
OdpowiedzUsuńzdj są całkiem inne.
Widzę, że na regułach w gry scrablle coś się nei znasz ;))
OdpowiedzUsuńJak się nie znam? -_-
UsuńNo właśnie, jak to, Tynka się nie zna?! Może chodzi Ci o to, że słowa są ,,nie takie''?
UsuńSik- to taki odgłos wydawany podczas sikania;
Kiłą- kiła, to chyba taka choroba, więc trzeba sobie tutaj wyobrazić taką sytuację: jeden wirus kiły mówi do drugiego: ,,Weź, no! Zabijmy go KIŁĄ'';
Prą- prą, czyli napierają na coś, np. na... no nie wiem...
Tli- od słowa ,,tlić", od którego Jan Oczapowski nadał gazowi nazwę ,,tlen" (aaa, chemia wyprała mi mózg!!!)
Rzecz jasna żartuję, nie bierz tego do serca, misiuniu-uniu ;)
Pozdrawiam
Katt
hahaha, nie ma spiny :D
Usuńja wiem, że słowa nie są górnych lotów (te najbardziej żałosne nie są moje, hue hue xD), ale trzeba kombinować, wymyślać, chyba o to chodzi w grach ^^
Tak, kiła to choroba (np. zarażony kiłą)
prą od przeć (ludzie prą do przodu)
raczej wszystko się zgadza, przyczepiłabym się ewentualnie do sik, czy to nie jest słowo potoczne, ale ustaliliśmy, że na takie też gramy xD
Widać różnice :) Całkiem faajne te fotki ;D
OdpowiedzUsuńPięknie ujęte krajobrazy i detale! Mazury urzekają nawet o tej porze, tylko na taki bardziej, hmm, melancholijny sposób. Pozdrawiam, twórz dalej!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. Zazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:*
OdpowiedzUsuńŚwietny profil!
Obserwujemy?
Świetny ten obiektyw. Mazury wyglądają pięknie ;)
OdpowiedzUsuńCudownie :D
OdpowiedzUsuńSuper! Jeżdżę czasami na mazury i zgodzę się, bardzo piękny region jednak na Twoich zdjęciach wydaje się po prostu bajeczny :)
OdpowiedzUsuńMimo, że jest taka zła pogoda to zdjęcia są takie jakieś ,,magiczne" ;P
OdpowiedzUsuńCzyżbyś była w Świętej Lipce? :D
OdpowiedzUsuńaha!
Usuńto tak widać?? :D
sama chętnie przygarnęłabym heliosa. Na pewno jest świetny do robienia portretów czarno-białych , ma w sobie coś takiego , że nadaje zdjęciom klimat. Mam kilka zdjęć robionych przez mojego wujka jakieś 40 lat temu i nadal nie mogę się nadziwić ich jakości. Dokładnością przerastają dzisiejsze sprzęty. Obiektyw robi paskudnie ostre zdjęcia. Zazdroszczę takiego prezentu po tacie
OdpowiedzUsuńklimatyczne zdjęcia : D
OdpowiedzUsuńChyba nie tam gdzie mieszkam :)
OdpowiedzUsuńAle ciekawe :)
HEJ! Obejrzyj koniecznie ten konkurs na FB!
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=301834289928748&set=a.244165969028914.44946.196344957144349&type=1&theater
Są muffinkowe rzeczy do wygrania. Przypadkiem znalazłam u koleżanki dzisiaj :))
Z innych muffinkowych rzeczy pokazywałam Ci kiedyś ten kubek, ale chyba nie widziałaś mojego komentarza ;)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20209980/
Przepraszam, że wklejam w komentach na blogu i nie na temat postu o Mazurach, ale chciałam, żebyś zobaczyła :)))
Pozdrawiam!!!!
Abalone <3
OdpowiedzUsuńABALONE! :D ;D
UsuńPiękne zdjęcie. Ja widzę różnice.
OdpowiedzUsuńNie zawsze trzeba robić zdjęcia "czemuś". Te widoki które sfotografowałaś są piękne. Chętnie bym się tam wybrała na weekend. ;)
Fajofe zdjęcia :) trololo mają coś w sobie i poza tym fajnie prowadzisz Bloga masz pomysła na niego i to realizujesz
OdpowiedzUsuńtakie tam moje spostrzeżenia :)
Jeśli chcesz oczywiście możesz wpaść w wolnym czasie na mojego Bloga :)
baaaardzo mi miło :D
UsuńPo prostu byłam tam na wakacjach i poznałam ten budynek i pomost na pierwszym zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńI nawet się nie pochwaliłaś, że jedziesz na Mazury? ;) Kiedy byłaś?
OdpowiedzUsuńoch pisałam!
UsuńTydzień temu, nie publikowałam komentarzy przez cały weekend! :D
To chyba coś przegapiłam, skoro o tym pisałaś ;)
UsuńWow (nie wiem jak to po polsku będzie XD), czadowerskie zdjęcia! To na górze z przyczepą kempingową i odbiciem w jeziorze... Soooo epic :3 Uwielbiam Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
och, to jest najprawdziwszy domek tuż nad taflą wody!
Usuń(nie chcę na to patrzeć, tak bardzo chciałabym się w nim zaszyć :3)