Odwiedzając artystyczne blogi często w ich opisach spotykam się z górnolotnymi opisami w stylu "sztuka, tworzenie i artystyczne wyczucie były ze mną od zawsze. Już od dziecka wiedziłem/am, że będę tworzyć..."
Kosmicznie zazdroszczę tym ludziom! Ja nigdy nie czułam się ani natchniona, ani wybitnie uzdolniona.
I co najważniejsze: nadal nie wiem co bym chciała robić w życiu (ale podejrzewam, że dużo z was tak ma)
Dobra, wstęp mamy za sobą. Ten wpis jest realizacją prośby jednej z czytelniczek
kiedyś ktoś poprosił o zdjęcie jak byłam mała, no to zajrzałam do pierwszego albumu i znalazłam to:
Hahaha, jak byłam mała uwielbiałam ciastolinę Play-doh! Nadal kocham jej zapach xD
Po 20 latach życia nadal pracuję na podłodze. Chyba każdy ma swoje dziwactwa (jeszcze ten szczur na moich plecach :P)
Teraz w podskokach wracam do nauki mechaniki płynów! Jeeee... uwielbiam liczyć czy pompa dobrze działa!!! :D
jaki szczurek :d
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego szczura :D Ale gdybyś nie napisała że on tak jest to chyba bym go nawet nie zauważyła :P
OdpowiedzUsuń@pamwłaśnie wiem, nieźle się zamaskowała :D
OdpowiedzUsuń(Na zdjęciu biega mi po plecach bo koniecznie chciała się bawić a ja miałam pilną pracę do wykonania -> była zbulwersowana (o ile szczury mogą być w ogóle zbulwersowane :P)
Też mam szczura/ Tylko, że moj jest strasznie spasiony i ledwo co chodzi
OdpowiedzUsuńA teraz też masz jakieś zwierzęta? :) W ogóle co studiujesz? :)
OdpowiedzUsuńNawet tego szczurka nie zauważyłam, dopiero jak przeczytałam heh
OdpowiedzUsuńO, ale się u Ciebie pozmieniało! Fajnie było mi tu zajrzeć. Śle pozdrowienia z Wrocławia. Mam trochę postów zdjęciowych do nadrobienia, to się zabieram do pracy,haha! Akurat sesja mnie drażni;O!
OdpowiedzUsuńpozdr! Piotrek
Też bym Pepy nie zauważyła . Przepraszam Pepa :(
OdpowiedzUsuńHaha ale słodka byłaś . A minę przy Play-Doh miałaś bardzo skupioną :)
@Zuzax5 hahah, pracowicie ją wyciskałam :D
OdpowiedzUsuń(miałam taki fajny sprzęt wtedy ;)
@J. ;D mam tylko szczura -> Pepę :D
OdpowiedzUsuńa studiuję ochronę środowiska
@Snow White spasłam mojego poprzedniego, przez co zdechła przedwcześnie (nie napychałam jej jedzenia specjalnie, ona po prostu nie znała umiaru)
OdpowiedzUsuńnigdy więcej nie zrobię tego błędu: Pepa jest a diecie :)
hah jaki szczurek fajny ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;)
szczurek ! ;o
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Byłaś tak podobna do Zuzi ,normalnie zdjęta twarz.
OdpowiedzUsuńWybacz jeżeli się pomyliłam z jej imieniem.
Pozdro
@Anonimowy do mojej siostry ciotecznej? :D
OdpowiedzUsuńno cóż, geny nie kłamią, poza tym ta fryzura... xD
Ale słodziutkie te foty :D
OdpowiedzUsuń:) tez zawsze robiłam wszystko na podłodze (tyle ze szczury nie mogły usiedzieć i potem je łapałam pod szafami)
OdpowiedzUsuńahha. fajne zdj.
OdpowiedzUsuńmama mi pokazuje z neta zdjcia szczurów, siedzę ze swoją szurzynką i przeglądam Twoje zdjątka patrzę... A tam zamaskowany szczurcio- ninja <3 ;D
OdpowiedzUsuńJa jestem hardcorem. Zawsze rysuję i maluję z DWOMA szczurami, chociaż nie na plecach, a na ramionach lub głowie. Jak któryś dotknie mnie wąsikami w policzek to zaczyna mnie strasznie łaskotać podniebienie! xD
OdpowiedzUsuń