Powoli, nieśmiało nadchodzi wiosna!
Przed moim domem rośnie cała alejka z mirabelkami, które już dzisiaj puściły pierwsze kwiatki, ale już w kilka dni całe buchną białymi kłębami!!
Żałuję, że nie mogę zatrzymać ich zapachu, dlatego przez najbliższe kilka dni będę go wdychać, żeby starczył mi na cały nadchodzący rok ;)
Pomęczę was teraz ich zdjęciami, bo uwielbiam te drzewka ;)
(zdjęcia robione na najmniejszej głębi ostrości, jaką da się ustawić przy moim obiektywie, z resztą widać na niektórych zdjęciach bardzo dobitnie ;))
A tak to na razie wygląda: dosyć skromnie, ale udało mi się znaleźć kwitnące gałązki :)