Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała.
Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam.
Zero melancholii i pesymizmu! :D
Tynko, znalazłam ciekawe materiały na http://szmatkalatka.pl/Slodkie_babeczki_FQ_tkanina_bawelniana-772.html, może coś Ci się przyda, zainspiruje...:] pozdrawiam
Pepa nie niszczy Ci nic wdomu? Chodzi sobie cały czas wolno? nigdy nie zwiewa? jak to zrobiłaś że ona jest taka "wytresowana" - w dobrym tego słowa znaczeniu?
@Anonimowy Pepa chodzi po domu tylko ok 2 godzin dziennie. Niestety gryzie kable i niektore ubrania (oczywisie te moje ulubione) dlatego puszczam ja zawsze gdy jestem w domu i moge nad nia zapanowac
Nigdy nie ucieka a jak sie schowa zawsze przybiega na zawolanie. Po jej kupnie mialam kilka planow wzgledem niej miedzy innymi nauczyc ja reagowania na imie :)
Mysle, ze to nie sprawa jej wytresowania a charakteru i tego, ze caly czas przebywa z ludzmi ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D
komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :)) Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!
ale słodka :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna torebka!
OdpowiedzUsuńMmmm ... Zielona śliczna ;* To do kolekcji brakuję tylko różowej, np. takiej pastelowej ;). Hhaha, a dajesz do niej metkę, fajny pomysł :P.
OdpowiedzUsuńSuper torebeczka :))
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńCały czas podpatruję, co ciekawego pokażesz, ale torebki są boskie. Czekam na inne kolory! :)
OdpowiedzUsuńoh urocze te babeczki :D bardzo fajnie ci wyszly;d
OdpowiedzUsuńZ jakiego jest materiału?
OdpowiedzUsuńPodobna do porzednich :)Jest super!
wiosenna :)
OdpowiedzUsuńcudo nie torba . gdyby nie to że toreb mam od zarąbania to by kupiła ją ;)
Pozdrawiam Zuza
skurwysyn
OdpowiedzUsuńśliczna torebka ;] zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń+obserwuje
Świetna!!! :*
OdpowiedzUsuńfajna, aczkolwiek tamte modele bardziej przypadły mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńJest boooska! Mamo, kup! :)
OdpowiedzUsuńKocham te tynkowe torebki ♥. Buziaki z wiosennego Lublina :*.
To jest chyba sztruks, dokladnie to samo co przy niebieskiej torbie :)
OdpowiedzUsuńTeraz szyjemy blekitna, bezowa i czarna :P
Ojej anonimku, znow sie jezyk pogorszyl? Nieladnie. Z takimi odzywkami prosze isc do rynsztoka ;)
Boskie,boskie i jeszcze raz boskie!!!1 ;D
OdpowiedzUsuńJakbyś zrobiła podobną, tylko w innym kolorze, i z paskiem do noszenia na ukos, to na pewno bym kupiła!!!!! :)
OdpowiedzUsuńFajna! Chętnie paradowałabym z taką po plaży. W lato. :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest! :D
OdpowiedzUsuńhej :) swietna torba ! naprawde!! jaki jest twoj nr gmail? chetnie bym do cb napisala :)
OdpowiedzUsuńTynko, znalazłam ciekawe materiały na http://szmatkalatka.pl/Slodkie_babeczki_FQ_tkanina_bawelniana-772.html, może coś Ci się przyda, zainspiruje...:] pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjest na samej górze, ale może trudno znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńciasteczka.tynki@gmail.com ;)
Pepa nie niszczy Ci nic wdomu? Chodzi sobie cały czas wolno? nigdy nie zwiewa? jak to zrobiłaś że ona jest taka "wytresowana" - w dobrym tego słowa znaczeniu?
OdpowiedzUsuńboska!mozna ja kupic? a i podasz swoje gg?
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
OdpowiedzUsuńPepa chodzi po domu tylko ok 2 godzin dziennie. Niestety gryzie kable i niektore ubrania (oczywisie te moje ulubione) dlatego puszczam ja zawsze gdy jestem w domu i moge nad nia zapanowac
Nigdy nie ucieka a jak sie schowa zawsze przybiega na zawolanie.
Po jej kupnie mialam kilka planow wzgledem niej miedzy innymi nauczyc ja reagowania na imie :)
Mysle, ze to nie sprawa jej wytresowania a charakteru i tego, ze caly czas przebywa z ludzmi ;)
przepiękna:) jesteś genialna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
genialna ;-)
OdpowiedzUsuń