Przeglądałam sobie zdjęcia na moim zewnętrznym dysku (tak wiecie, kilkadziesiąt tysięcy) i zrobiło mi się przykro, że nie mam wybranej jakiejś serii ulubionych
zabrałam się więc za segregowanie i poszukiwanie perełek, zdjęć które uwielbiam (niekoniecznie wiem z jakiego powodu)
Oto kilka z nich. Sporo z nich już widziałyście, ale powinny pojawić się i w tym wpisie, żebym miała do nich dostęp w każdym miejscu na Świecie :3
Przy okazji zauważyłam kilka zależności :D
1) lubię żywe kolory, ale staram się wybierać jeden dominujący na zdjęciu. Często kontrastuje on z otoczeniem
2) nie lubię fotografować ludzi, ale kiedy już to robię staram się uwieczniać emocje (nie lubię, gdy ktoś patrzy mi prosto w obiektyw -> jakaś schiza że wyssie mi duszę? xD)
3) lubię kwiatki
4) wybieram takie kadry, na których linie perspektywicznie zbiegają się na środku zdjęcia
5) zasada złotego podziału chyba ostro wryła mi się w banię, bo używam jej nieświadomie
a więc przed wami dużo zdjęć do przejrzenia, aż z błogim westchnieniem dotrzecie na sam dół :P