Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała.
Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam.
Zero melancholii i pesymizmu! :D
Mi się wydaje, że to białe to miał być majonez, ale faktycznie, niepotrzebny :) ogólnie kanapki są świetne, a Twoje pomidorki - idealne. Ciekawe czy kiedyś mi się uda tworzyć takie cuda jak Twoje :)
Dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście najlepsi! :D
komentarze są moderowane, abym mogła odpowiedzieć na zadawane przez was pytania, nawet do postów publikowanych wieki temu :)) Proszę nie denerwujcie się jeśli potrwa to trochę dłużej, czasami potraficie mnie zarzucić pokaźną porcją informacji!
zjadłabym te kanapeczki <3
OdpowiedzUsuńOne są jakieś hmm... spleśniałe?Bo to białe tak wygląda,możesz opisać co to takiego?
OdpowiedzUsuńŁadne są ;)
Ładniutkie ;*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że to białe to miał być majonez, ale faktycznie, niepotrzebny :)
OdpowiedzUsuńogólnie kanapki są świetne, a Twoje pomidorki - idealne.
Ciekawe czy kiedyś mi się uda tworzyć takie cuda jak Twoje :)
Pomidorki millefiori? Sama robiłaś?
OdpowiedzUsuńNaprawdę są świetne!
hehe ja tez nie cierpie kiedy brokat sie wysypie.!
OdpowiedzUsuńTyle sprzątania;P (i jeszcze taki mały)