Wiem, że niektórzy tytułem będą wręcz zachwyceni, ale to przypływ mojej inwencji :D
Najważniejsze, że różyczki trzymają się kupy i wspólnie tworzą błękitną opaskę! Na razie wygląda ładnie na parapecie, potem przekonam się czy godzina spędzona nad wyklinaniem ich się opłaciła i nie odpadają :3