Kolejna bransoletka jest przepełniona donutami.
Przy tego typu bransoletkach denerwowało mnie, że ciastka przy jednym ułożeniu ręki obracają się w tą ładną stronę, a przy odwrotnym widać same brązowe plecki. Dlatego w tym przypadku zawiesiłam donutki na zmianę tyłem i przodem, tak żeby zawsze taka sama ilość była widoczna :D
ależ to skomplikowane!