Przygotowując wpis podsumowujący rok moimi ulubionymi postami, zaczęłam przeglądać zdjęcia na picasie. Postanowiłam zebrać moich faworytów do kupy i zaprezentować jako całość.
Zazwyczaj fotografie prezentuję w formie małego reportażu, wtedy wszystkie wspólnie opowiadają jakąś historię. Tutaj każde zdjęcie oddzielnie jest dla mnie ważne i w jakiś sposób piękne. Części z nich jeszcze nie widzieliście, o niektórych zapewne zapomnieliście :D
Kolejność specjalnie niechronologiczna :)
Przy okazji- przysiadłam (w końcu!) nad wszystkimi starymi folderami nieco dłużej i wybrałam moje naj-najulubieńsze fotografie i wrzuciłam na FLICKR'A. Nareszcie mam wszystko w jednym miejscu i na dodatek mam plan to elegancko aktualizować o.O
zdjęcie zrobione 29 grudnia. Drzewa w Warszawie zaczęły już witać wiosnę
Portret Kasi. Jest dla mnie osiągnięciem, bo to najbardziej wymagająca modelka - nigdy nie mogę jej uchwycić w odpowiedni sposób a na zdjęciach wychodzi dziwacznie
Mroczne, śnieżne dni w okolicach mojego domu
Pan spacerujący po Edynburgu. To zdjęcie wydaje mi się bardzo klimatyczne
Wrzosy na Arthur's Seat. Moje wyobrażenie na temat szkockich wzgórz zostało potwierdzone
Radek na tle Edynburga. Bardzo podoba mi się to industrialne tło
Kwiaty w ogrodzie mojego przyjaciela. Kocham połączenie różu z błękitem, dzięki temu to zdjęcie przez bardzo długi czas było tapetą na moim komputerze
Radek szykuje się do zjazdu
Stary, opuszczony budynek w czeskiej Pradze
bombka na choince mojej babci
widok na krakowskie przedmieście i moja walka z nowym obiektywem
Kakao. Niestety było niedobre bo użyłam starego mleka
Jesień w Warszawie była tego roku przecudowna!
Moja obecna tapeta. Koniczyna rosnąca przy boisku do siatkówki. Ważną rolę odegrało zachodzące słońce
Bardzo lubię to zdjęcie, ale naprawdę nie jestem w stanie określić dlaczego...
Jesienna sesja z Karoliną
Dagna w płatkach śniegu. To było jedyne zdjęcie, które udało mi się jej zrobić tego dnia
Mysza przyszła coś zjesć
Ja i Radek w Pradze. Nie jestem autorką tego zdjęcia, ale bardzo je lubię. Zabawne, że chcąc przejść przez ulicę obczajamy jej przeciwne strony. Wyglądamy jak dwie zagubione sierotki
Kozackie spojrzenia mojej kuzynki oraz chłopaka
W tym roku popracowałam nad portretami i jestem strasznie zadowolona z efektów. Oglądając posty sprzed roku czy dwóch widzę mój ciągły postęp i chyba to jest najbardziej satysfakcjonujące :D
(Tutaj przegląd zdjęć sprzed roku)
(Tutaj przegląd zdjęć sprzed roku)