*to kolejny z tematów zaproponowanych przez czytelniczki :))*
Piosenki mam podzielone na dwie kategorie:
- Takie, które będę kochać do końca świata
- Takie, za którymi szaleję w tym momencie
W sumie na moim iphonie mam ponad 500 pozycji, postaram się wybrać absolutnie najulubieńsze ;))
ZA TYMI SZALEJĘ W TYM MOMENCIE:
Jamie Woon- Night Air (na pewno awansuje na listę ukochanych, spacery w nocy przy tej piosence to jak szybowanie w zupełnie innym świecie)
Sia- My Love (nic tak nie wyciska łez)
Flunk- blue monday (idealna, do leżenia na trawie i patrzenia się na chmury)
Avalanche city- Sunset (bo chce się tańczyć)
The art of sleeping- Colourblind (bo popadam w nostalgiczne nastroje)
Noonie Bao- Do you still love me (bo nie znam piosenki z tak fajnym początkiem :3)
ach... na tej liście powinno się znaleźć jeszcze ok 50 piosenek, ale dam sobie z tym spokój, aż tak nie będę was zamęczać :D
TE BĘDĘ KOCHAĆ DO KOŃCA ŚWIATA I JEDEN DZIEŃ DŁUŻEJ:
The Baseballs- The look (wiecie, że ich uwielbiam ^^)
Chubby Checker - Let's Twist Again (rozkręci każdą imprezę xD)
Ron Pope - A drop in the ocean (ktoś tego nie zna?)
Edyta Górniak - Kolorowy wiatr (kocham piosenki Disneya! Zwłaszcza z Króla Lwa, ale to właśnie ta jest najpiękniejsza
BTW bajki mają ogromny wpływ na zainteresowania i charakter)
Jackson five- Blame it on a boogie (bo nawet kawa nie daje takiego kopa z rana :D)
Panic! at the disco- But it's better if you do (zdecydowanie wolałam ich starsze piosenki. Ta jest magiczna)
Na tym zakończę męczenie was. Mam mnóstwo ulubionych piosenek, a te, za którymi nie przepadam, od razu wywalam do śmietnika :))
Jeśli macie jakieś utwory do polecenia, śmiało wklejajcie. Jak siedzę w nocy i pracuję, lubię posłuchać jakichś nowości :D
Na koniec coś co mi wlazło do głowy i nie chce wyjść ;(