Kolejny wpis z mini-serii.
Tym razem główną rolę gra długa spódnica, do której nigdy nie będę do końca przekonana. Dodatkowo moja koronkowa narzutka, którą uwielbiam, bo pasuje niemal do wszystkiego a nadaje charakter nawet najnudniejszemu strojowi :)
Tak ubieram się, gdy mam dzień w stylu: "dzisiaj zaszaleję i niech cały Świat widzi jak to robię" xD
✿✿✿✿✿
Przepraszam za nieudolne pozy, ale do modelki to mi daleko xD