Chociaż zdjęć na dysku mam mnóstwo, nikogo nie mam zamiaru zamęczać wszystkimi! Mam nadzieję, że już zdołaliście zobaczyć jak wygląda życie na łódeczce. Byłam na żaglach pierwszy raz w życiu i strasznie mi się podobało. Lubię czasem pożyć sobie w trudniejszych warunkach, kąpać się w jeziorach, jeść niewiele i nie spać w nocy! Koszty na taką grupę osób rozkładają się elegancko i taka zabawa naprawdę nie jest droga!
Do dzieła! Ostatnia seria foteczek przed wami, następnym razem czekać na wa będzie film, który montowałam kilkanaście godzin i z tego powodu ja osobiście nie mogę już na niego patrzeć :<
Chyba kwintesencja tego rodzaju przygody. Drzemiemy sobie w naszych jeziorkach na środku jeziorka, kolejne osoby pod pokładem a reszta na silniku wiezie nas do Popielna!
Nadal nie mogę uwierzyć, że obydwie zmieściłyśmy się na koszu dziobowym!
Zaglądam przez lufcik do naszej sypialni...
A taki miałam stamtąd widok
Dziewczyny z ekipy! To ostatni dzień a nie wyglądamy na szczególnie przemęczone :D
A teraz trochę zdjęć z przechyłów, które zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Nie spodziewałam się, że łódka pod pełnymi żaglami wychyla się aż pod takim kątem! Co prawda nie wypadłam ani razu, ale kilka razy niewiele brakowało!
I cała wesoła ekipa! Bardzo ładnie zapozowali!
Do zobaczenia wkrótce!<3