Poznaj autorkę

Hej, hej!

Mam na imię Martyna i już od kilku ładnych lat prowadzę tego bloga. Początkowo była to strona poświęcona wyłącznie biżuterii, którą lepiłam z modeliny, jednak z biegiem czasu jego tematyka znacznie się rozbudowała. Jeżeli macie ochotę poczytać o fotografii, podróżach, rękodziele i różnych innych głupotach zajmujących młodą kobietę - zapraszam. Zero melancholii i pesymizmu! :D

  • Czytaj dalej...
  • Chcesz coś znaleźć??

    Zasubskrybuj!

    piątek, 13 września 2013

    Grzybki

    Unknown | 14:39 | |


    Ktoś chciał coś mniej słodkiego?
    Proszę bardzo! Oto grzybkowa broszka, którą ulepiłam na urodziny mojego chłopaka. Razem z ręcznie malowaną koszulką tworzyła prezent dla prawdziwego mężczyzny.
    Jest naprawdę duża, a żeby zabezpieczyć ją przed połamaniem się (ze względu na te cieniutkie nóżki) użyłam dwóch zapięć (na górze i na dole :))




    Przy okazji, mówiłam wam, że czekam na nową część do mojego Canona oto i ona:


    Nie wygląda szałowo, no nie?
    To wężyk spustowy, działa podobnie jak pilot, ale jest podłączany bezpośrednio do aparatu i rozszerza znacznie jego funkcjonalność. Mogę teraz ustawić aparat na parapecie i trzaskać zdjęcia przez całą noc. Albo zamiast ograniczać się do kulkudziesięciosekundowego naświetlania walnąć sobie od razu kilkugodzinne 
    Na pewno kojarzycie zdjęcia gwieździstego nieba z długim naświetlaniem. Poniżej to co uzyskałam podczas używania funkcji Bulb, ale wytrzymałam niewiele ponad 5 minut xD


    Moim głównym celem było nauczenie się robienia filmów typu time-laps, ale jak na razie niebo jest deszczowe, jednolite i nudne, pozostaje czekać mi na lepszą okazję :3