Co tam u was? Niech zgadnę. Tak jak ja walczycie z oszałamiającymi upałami? Wiecie jaki ja mam na to sposób? Basen i Fanta z bąbelkami! To dwie rzeczy o jakich jestem w stanie marzyć przy temperaturze powietrza powyżej 35 stopni!
Od naszego zeszłego pobytu w Turcji jest to mój ulubiony napój (nie wiem czy opowiadałam wam historię jak podchodząc do baru barman od razu wiedział co nalewać. 3 x piwo i jedną Fantę xD). Ostatnio w telewizji widziałam reklamę nowego smaku - jabłkowego. Czuję, że muszę go jak najszybciej spróbować, chociaż tradycyjny smak jest absolutnie fenomenalny!
Z ciekawości zaczęłam szukać jakichś ciekawych pomysłów na spędzanie czasu ze znajomymi. Kari proponowała bungee. To byłby w sumie niezły wstęp do skoku ze spadochronem. Z Radziem chcielibyśmy wybrać się do parku linowego.
Dostałam też taki filmik, który skutecznie zachęcił mnie do tego rodzaju zabaw!
O co chodziło w wydarzeniu?
Zebrano zawodników sumo i kilka ogromnych, pomarańczowych piłek. Baner miał zachęcić do podjęcia wyzwania (chociaż brzmiał dość niewinnie- "Pobaw się ze mną") uczniów pobliskiej szkoły, którzy nie spodziwali się takiej niespodzianki. Sama kiedyś oglądałam zawody w sumo (sama dokładnie nie wiem czemu. Po prostu ten sport wydawał mi się fascynujący) i Ci sporzy mężczyźni grający w wielką piłkę wyglądają po prostu uroczo! Sama chciałabym mieć w sobie tyle wdzięku
Szczerze? Z chęcią wzięłabym udział w takiej zabawie (najlepiej jako uczennica, ale nie pogardziłabym też rolą zawodnika). Wiecie gdzie można znaleźć lub jak zrobić taką wielką piłkę? Albo kto mógłby zrobić mi taką niespodziankę? :D
Wracam do nic nierobienia!
I pamiętajcie! Nie noście filcowego melonika w takie upały, nawet jeśli kupiłyście go w atrakcyjnej cenie. Niech poczeka na jesień :*
Post sponsorowany przez Fantę.