Hej. Jestem Tynka.
To zdanie wystarczy bym usprawiedlwiła samą siebie.
Lubię rzeczy unikatowe. A dwie ręce mam właśnie po to, by móc takie tworzyć. Do użytku własnego i uciechy publiczności xD
Przedstawiam wam mój kwiatowy kosz do roweru, którego jeszcze na oczy nie widziałam (ach ten język Polski. Nie widziałam na oczy roweru. Kosz nawet trzymałam we własnych rękach!) Nie wiem, chyba próbuję zakląć tą wiosnę wszystkimi sposobami (chociażby sztucznymi kwiatami).
Na razie zdjęcia domowe, jak zrobi się cieplej na pewno będziemy wyruszać na jakieś czadowe wycieczki i pojawią się foteczki w użyciu (aż w końcu wszystkim nam się znudzą)
Wstyd się przyznać, ale nie miałam własnego roweru! Jeździłam tylko jako dziecko i podczas wakacyjnych pobytów na wsi. Teraz czas to zmienić. Życie zaczęło być ostatnio takie fajne <3
Zeszłoroczne wakacje!