tak jak wam wspominałam, w zeszłą sobotę mój kumpel zaprosił mnie na występy swojego zespołu do sali kongresowej.
Promni obchodzili 40-lecie powstania zespołu a ja byłam ich nadwornym fotografem
po raz pierwszy używałam używałam analogowego teleobiektywu (ten po prawej stronie). Dzięki temu mogłam usiąść wysoko, wysoko na schodach przez co uniknęłam zakrzywienia przez soczewkę i niskiego kąta (ludzie na fotografiach z żabiej perspektywy nie wyglądają zbyt korzystnie przez zaburzenie proporcji ciała i przede wszystkim twarzy)
Do obróbki używałam photoscape'a, bo skończyła mi się licencja na lightrooma i niestety nie do końca jestem zadowolona z jakości zdjęć. Muszę jeszcze nad tym popracować
teraz zostawiam was z NIEWIELKĄ porcją zdjęć (w sumie jest ich ok 1500 + filmiki) zarówno zza kulis do których miałam swobodny dostęp i samego występu :D
DUMNA JA :D