Kiedy kazałeś mi wybiec z domu i zrobić te zdjęcia? To chyba był jeszcze wrzesień :3
W sumie to skromnie to wszystko wyglądało, większość ludzi przyszła się popatrzeć (między innymi ja) a wiatr był na tyle silny, że eleganckie puszczenie balonu graniczyło z cudem xD
W sumie to skromnie to wszystko wyglądało, większość ludzi przyszła się popatrzeć (między innymi ja) a wiatr był na tyle silny, że eleganckie puszczenie balonu graniczyło z cudem xD
Ten post publikuje się automatycznie. Ja w tym momencie siedzę z moimi przyjaciółmi w kręgielni, robię zdjęcia i kręcę na pewno jakiś głupi filmik >_< (a może nawet coś jem? UHUHUUHUH :3)
Jeśli wyjdą fajnie, na pewno opublikuję na blogu! (tylko zestaw osób będzie trochę obszerniejszy niż zazwyczaj!)
PS. Po prawej stronie pojawił się ciasteczkowotynkowy instagram
możecie mnie obserwować przez tą aplikację (nick (jakże oryginalny) @ciasteczkatynki)
lub patrząc na boczny pasek bloga. Podoba mi się, że mogę modyfikować w ciągu dnia chociażby tak mały jego fragment, zawsze może się coś zadziać :D