Nie lubię chleba -_-
A grrrrr.... moje życie znów pędzi. Za mało tego czasu mam!
Wczoraj do 2 w nocy spisywałam kolejne części mojego opowiadania i szykowałam zdjęciowe posty z Turcji (mogę powiedzieć, że fajnie wyszły! :P)
Dzisiaj pobudka, od rana lepienie, pakowanie paczek, później myk na pocztę a przede mną jeszcze kłótnia z Paniami z dziekanatu, bo mnie znowu wrobiły...
Wymordować wszystkich! xD