Wróciłam do domu i czuję że jestem wykończona!
było cudownie, nie da się ukryć, ale teraz przede mną mnóstwo godzin przeglądania i obrabiania
zdjęć (5000 szt) i filmów (1000 szt)
chyba skonam, ale to będzie całkiem przyjemna śmierć ;)
mam już pomysł jak zaprezentować moje przygody, obserwacje i wrażenia z poszczególnych miejsc, najpierw jednak muszę wszystko ładnie przygotować żeby móc z czystym sercem zacząć publikować
teraz pora spać, jutro z rana zacznę odpowiadać na pytania na formspring, widziałam, że sporo się ich zebrało ;3
Nicea i jej lazurowe wody :)